(Reuters/Patrycja Rapacka)
W niedzielę (12.07) amerykańskie siły powietrzne przeprowadziły 29 z 39 nalotów na pozycje Państwa Islamskiego w Iraku, w rejonie Anbar, niedaleko prowincjonalnej stolic Ramadi.
O atakach poinformowało dowództwo Połączonych Sił Uderzeniowych w poniedziałek 13 lipca 2015 roku. Kolejnych dziewięć ataków było skierowane na strategiczne cele w Syrii z udziałem samolotów myśliwsko-bombowych oraz dronów. Siedem wykonano w okolicy Al Hasakah, a dwa kolejne w rejonie Raqqah i Kobane.
Z kolei siły irackie i milicja szyicka atakowały pozycje bojowników IS na kilku frontach w rejonie prowincji Anbar, co jest najprawdopodobniej początkiem długiej i ciężkiej ofensywy.
Amerykańscy wojskowi powiedzieli, że na cele w Iraku dokonano około siedmiu nalotów, używając bombowców, samolotów szturmowych i dronów.
Najwięcej miało miejsce w okolicy Ramadi. Atakowano należące do IS koparki oraz bojowe wozy piechoty a także inne opancerzone pojazdy. Inne naloty w Iraku miały miejsce także niedaleko Al Huwayjah, Habbaniyah, Hit, Makhmur, Sinjar i Tal Afar.