(The Hindu/Patrycja Rapacka)
W celu wzmocnienia hinduskiego sektora obronnego, wyprodukowanych zostanie we współpracy z Rosją 200 śmigłowców. Według ambasadora Indii w Rosji P.S. Raghavana, osiągnięte ostatnio porozumienie jest jednym z kilku wspólnych projektów pod hasłem „Zrobimy to w Indiach”. Realizacja projektów ma na celu zacieśnienie stosunków militarnych Rosji i Indii.
Ambasador podkreślił, że mająca wieloletnią tradycję współpraca z Rosją pozostaje bardzo ważna, pomimo tego, że Indie kupują sprzęt wojskowy także w innych państwach, jak choćby ostatnie 36 francuskich samolotów Rafale.
– Ostatnio ustaliliśmy, że wspólnie wybudujemy w Indiach 200 śmigłowców. To jest wielkie wydarzenie, gdy buduje się w innym kraju 200 helikopterów w oaprciu o transfer technologii – powiedział ambasador. Była to odpowiedź na pytanie, czy współpraca z Rosją traci na znaczeniu, odkąd New Delhi poszukuje innych państw jako dostawców sprzętu wojskowego.
Ambasador dodał, że media zauważają, gdy Indie kupują coś nie-rosyjskiego, a nie widzą co raz to nowych produktów, kupowanych właśnie tam. Inne projekty są w fazie negocjacji i prędzej czy później ujrzą światło dzienne. Odmówił jednak podania szczegółów, zasłaniając się tajemnicą handlową.
Zarzut słabnięcia relacji z Rosją obalił zdaniem, że czasem wrażenia są oparte na niedokładnych, bądź błędnych informacjach.
Uznając, że Indie podobnie jak wiele innych państw zdywersyfikują źródła dostaw sprzętu by mieć więcej możliwości dodał, że siły zbrojne Indii są w 60-70% zależne od rosyjskich dostaw, a tego nie da się zmienić z dnia na dzień.
Cytując premiera Modiego powiedział, że Rosja pozostanie głównym dostawcą wojskowym dla Indii.