(Balic Times/Patrycja Rapacka)
W wywiadzie dla stacji telewizyjnej LNT TV, nowy ambasador Łotwy przy NATO Indulis Berzins powiedział, że największym zagrożeniem ze strony rosyjskich trolli internetowych jest przekonanie łotewskich obywateli, że nie potrzebują własnego, niezależnego państwa. Ten wpływ może mieć zróżnicowany charakter. Jest to wojna hybrydowa, która zakłóca aktualne informacje i środowisko medialne.
Zdaniem ambasadora, większość rosyjskich działaczy sieciowych to „wściekli młodociani” którzy zawsze i wszędzie wszystko kontestują, choć pojawiła się już grupa osób bardziej wyedukowanych. To oni odrzucają większe zaangażowanie wojskowe USA w państwach bałtyckich oraz wolę Łotwy bycia częścią Zachodu.
Berzins otrzymał listy uwierzytelniające 30 lipca, a 1 sierpnia rozpoczął pełnienie funkcji przedstawiciela Litwy w Brukseli.
