Były rząd krytykuję decyzję o wstrzymaniu budowy drugiej nitki Rurociągu Pomorskiego przez PERN wywołuje kontrowersje i zaniepokojenie wśród ekspertów ds. energetyki i polityków. Inwestycja, mająca na celu wzmocnienie i zabezpieczenie krajowego systemu przesyłu ropy naftowej, została uznana za kluczową dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Projekt, który miał zapewnić dodatkową infrastrukturę dla transportu ropy naftowej na Odcinku Pomorskim, został niespodziewanie zawieszony. Według krytyków rządu takie decyzje są nie tylko nieodpowiedzialne, ale również szkodliwe dla strategicznych interesów kraju.
– Donald Tusk znajduje czas na komentowanie Igrzysk Olimpijskich i urządzanie igrzysk politycznych, ale brakuje mu czasu na polskie projekty strategiczne – stwierdza Piotr Muller z Prawa i Sprawiedliwości. – Czy to nieudolność, czy działanie jakiegoś wpływowego lobby? – dopytuje.
– Najważniejsze dla Polski inwestycje trafiają po kolei do kosza. Rządowy PERN wstrzymuje projekt budowy drugiej nitki Rurociągu Pomorskiego, inwestycji strategicznej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. […] W obliczu globalnych wyzwań i rosnącej potrzeby zapewnienia stabilnych źródeł energii, te decyzje są bezpośrednio skierowane przeciwko polskiemu interesowi. Topienie strategicznych projektów oraz ostatnie nominacje w spółkach Skarbu Państwa osób wykształconych w Moskwie są bardzo niepokojące. W czyim interesie działa ten rząd? – skomentował na portalu X (dawniej Twitter) Jacek Sasin.
Obajtek za BA: Brak rozbudowy Rurociągu Pomorskiego to igranie z bezpieczeństwem Polski