AlertBezpieczeństwoEnergetykaRopaŻegluga

Ukraińska blokada rosyjskiej ropy powoduje wzrost jej ceny

fot. Gazprom Nieft

Wzrósł fracht tankowców w rosyjskich portach. Cena za baryłkę ropy zwiększyła się od czterech do siedmiu procent, w zależności od kierunku dostawy. Według Indeksu Cen Konsumenta (CPI) przyczyną jest m.in. ukraińska blokada tranzytu ropy i przekierowanie transportu na transport morski.

Neftegaz poinformował o wzroście frachtu tankowców w rosyjskich portach od czterech do siedmiu procent, odnosząc się do okresu między 26 lipca a drugim sierpnia bieżącego roku. Różnica zależy od portu docelowego. Rosyjska agencja powołuje się na Wiedomosti, które zauważają, że do portów wschodnich i zachodnich Indii wzrósł o 6,1 i 5,4 dolara za baryłkę (odpowiednio o pięć i siedem procent). W przypadku portów tureckich do 2,7 dolara czyli o pięć procent.

Indeks Cen Konsumenta, które dostarczyło dane, na których bazowały rosyjskie media, zauważyło, że wzrost cen wynika z przekierowania ropy z południowej odnogi ropociągu Przyjaźń do portów. Jest to skutek blokady wprowadzonej przez Ukrainą. Inną przyczyną są prace remontowe przeprowadzane w rosyjskich rafineriach ropy naftowej.

Neftegaz zauważa również, że według badań Drewry w 2024 roku wzrosła cena tankowców, zarówno używanych jak i nowych. Jest to skutek wysokich stawek frachtowych i ograniczonej liczby zbiornikowców oraz stoczni.

24 czerwca Kijów zadecydował o blokadzie tranzytu rosyjskiej ropy koncernu Łukoil przez Ukrainę. Spowodowało to protest Węgier i Słowacji, które odbierały paliwo.

Neftegaz / Marcin Karwowski

Wstrzymanie tranzytu ropy Łukoilu powoduje węgiersko-słowacki spór z Ukrainą


Powiązane artykuły

Elektrownia Bruce Mansfield na rzece Ohio w hrabstwie Beaver w Pensylwanii. Źródło: Wikimedia

Inwestycje zamiast rezygnacji z węgla. Czy świat pójdzie śladami USA?

Podczas gdy USA modernizują swoje elektrownie węglowe, a Chiny zwiększają zużycie surowca, kraje Europy – w tym Polska – konsekwentnie...
Dorota Zawadzka-Stępniak

Wejherowo będzie musiało dopłacić za wodorowe aspiracje

Za miesiąc w tym pomorskim mieście, liczącym nieco ponad 40 tysięcy mieszkańców ma być uruchomiona ogólnodostępna stacja tankowania wodoru. Inwestycja...
17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...

Udostępnij:

Facebook X X X