Ukraińcy w nocy 22 sierpnia przeprowadzili kolejny udany nalot na rosyjską bazę lotniczą z wykorzystaniem dronów. Cel nie był jednak standardowy, bo w lotniska tego stratują bezzałogowce terroryzujące Ukrainę.
Atak na bazę Shahedów
Ukraińcy celnie uderzyli kilkoma dronami szturmowymi w bazę lotniczą Marinówka pod Wołgogradem. Lotnisko to jest domem dla 11. Pułku Lotnictwa Mieszanego, który wyposażony jest m.in. w bombowce frontowe Su-24 i Su-34. Samoloty te regularnie bombardują pozycję ukraińskie m.in. z wykorzystaniem bomb szybujących UMPK.
Zdjęcia satelitarne sprzed ataku z 22 sierpnia potwierdzają, że w bazie tej stacjonowało co najmniej 15 Su-24 i tyle samo Su-34.
Od jesieni na lotnisku trwa budowa tymczasowych schronów dla samolotów, które mają uchronić maszyny przed odłamkami eksplodujących dronów.
Baza ta jest jednak istotna również z innego powodu. To właśnie z tego lotniska wystrzeliwane są drony Shahed/Gierań, które co noc atakują ukraińską infrastrukturę, w tym cywilną. Te irańskiej produkcji drony są wyrzucane przez specjalne katapulty zamontowane na standardowej 18 metrowej ciężarówce. W każdej z nich mieści się co najmniej 5 dronów. Obecność nosicieli zaobserwowano za pomocą zdjęć satelitarnych bazy.
Zdjęcia NASA Firms potwierdzają, że na terenie lotnisko doszło do kilka ognisk pożarów, w tym w okolicy składu amunicji i miejsc postojowych samolotów. W sieci pojawiły się również nagrania kłębów czarnego dymu unoszących się znad bazy.
Kijów w ostatnich tygodniach zintensyfikował kampanie ataków dronami na rosyjskie bazy lotnicze. Ofiarami padły m.in. bazy w Woroneżu oraz Millerowo. Nie są znane dokładne straty rosyjskich sił powietrznych, jednak w obu przypadkach doszło do całkowitego zniszczenia magazynów amunicji znajdujących się na terenie tych lotnisk.
Źródło: NASA FIRMS/MASZ