26 sierpnia Rosja przeprowadziła największe dotychczas zmasowane uderzenie na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. W ataku wykorzystano rekordową liczbę 127 rakiet różnych typów oraz 109 dronów uderzeniowych. Według ukraińskiego Dowództwa Sił Powietrznych, zestrzelono 102 rakiety i 99 dronów, jednak lokalne źródła wskazują na mniejszą liczbę zestrzeleń oraz niższą skuteczność obrony powietrznej –piszą analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), Andrzej Wilk i Sławomir Matuszczak.
– Premier Ukrainy Denys Szmyhal potwierdził, że atak dotknął 15 regionów, prowadząc do poważnych zniszczeń i awaryjnych wyłączeń prądu w całym kraju. W wyniku ataku doszło również do przerw w dostawach wody oraz wstrzymania części ruchu kolejowego. Aby utrzymać połączenia dalekobieżne, Ukrzaliznycia uruchomiła tabor spalinowy. W niektórych regionach, w tym w Kijowie, zapowiedziano możliwe przerwy w dostawach prądu, trwające nawet ponad 12 godzin na dobę – piszą analitycy OSW.
Rosyjskie uderzenia skupiły się głównie na podstacjach energetycznych. W wyniku ataku ucierpiała także Kijowska Elektrownia Wodna w Wyszogrodzie, choć według władz nie doszło do poważnych zniszczeń. Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała, że zginęło 7 osób, a 47 zostało rannych.
– Atak jest kontynuacją rosyjskich działań mających na celu destabilizację ukraińskiej infrastruktury energetycznej. W odróżnieniu od wcześniejszych ataków tym razem celem były głównie elementy sieci przesyłowych. Uderzenie miało miejsce w momencie względnej stabilizacji ukraińskiego systemu elektroenergetycznego, co dodatkowo komplikuje sytuację energetyczną kraju – konkludują anality OSW.
Komentatorzy ukraińscy interpretują ten atak jako odwet Rosji za działania Sił Zbrojnych Ukrainy na terytorium Rosji. Uderzenie w Kijowską Elektrownię Wodną budzi szczególne obawy, biorąc pod uwagę katastrofę po zerwaniu tamy Kachowskiej Elektrowni Wodnej. Istnieje zagrożenie, że podobny atak na Kijów mógłby doprowadzić do poważnych skutków, w tym zalania znacznych obszarów stolicy. Opóźnione informacje ze strony ukraińskich struktur wojskowych mogą wskazywać na trudności w zebraniu danych na temat tego zmasowanego ataku. Niewielka liczba ofiar może sugerować, że ukraińska obrona powietrzna była skuteczniejsza, niż początkowo podawano. Jednakże część systemów obrony powietrznej mogła zostać przesunięta w inne rejony, co mogło wpłynąć na skuteczność obrony podczas tego ataku.
Ośrodek Studiów Wschodnich / Mateusz Gibała
Wołodymyr Zełeński skarży się na spadek polskiej pomocy. Szef MON odpowiada