icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Spadek cen ropy pogłębi kryzys ekonomiczny w Iraku

(Anadolu/Globes/Teresa Wójcik)

Spadające ceny ropy stanowią coraz poważniejsze zagrożenie dla kruchej irackiej gospodarki. Jeśli cena ropy Brent spadnie poniżej 45 dol. za baryłkę, zmniejszą się przychody Iraku pogrążając gospodarkę, która i tak już znajduje się na krawędzi katastrofy.

Analityk z Bagdadu  Majid al-Suwari ocenia: – Wojna z terroryzmem, poważne problemy polityczne i finansowe, degradacja administracji oraz korupcja  doprowadziły do ​​kryzysu gospodarczego. Teraz zmierzamy do katastrofy.  Zawieszono około 6000 projektów inwestycyjnych. A wszechobecna korupcja dodatkowo dławi rozwój sektora prywatnego. – dodał Suwari.

Irak potrzebuje wprowadzenia polityki oszczędności  i dalszego obniżenia wynagrodzeń wysokich urzędników w celu złagodzenia obciążeń budżetu. 21 lipca rząd Iraku podjął decyzje o zmniejszeniu o połowę płac ministrów, parlamentarzystów i funkcjonariuszy prezydenckich, ale i tak szef parlamentarnej komisji gospodarki i inwestycji musiał przyznać, że „tegoroczny budżet w II połowie roku będzie mieć trudności z wypłatami dla tych osób”.

Większość przychodów budżetowych Iraku  wpływa ze sprzedaży ropy. Jeśli ceny ropy spadają, albo zmniejsza się sprzedaż – Irak staje wobec  kryzysu gospodarczego i najpewniej taki kryzys czeka ten kraj w 2016 r. bo ceny spadają. Do tego dochodzi spadek kursu narodowej waluty – dinara – Oba razem te zjawiska zupełnie rozchwiały gospodarkę Iraku, którą czeka za pół roku najgorszy w historii kryzys gospodarczy.

Ekonomiści wzywają rząd w Bagdadzie do wspierania sektora prywatnego przez szereg zachęt – np. ulg fiskalnych – do podnoszenia na dużo wyższy poziom inwestycji. Abbas Sammari, poważny przedsiębiorca budowlany zwraca jednak uwagę,  że inwestycji nie  będzie, jeśli nie wrócą inwestorzy zagraniczni. Obecnie spłoszyło ich zagrożenie wojną i agresja Państwa Islamskiego.

Jednak i tak wszystko sprowadza się do wydobycia, eksportu i cen ropy. Przed wojną z Państwem Islamskim Irak produkował średnio 4mln baryłek ropy dziennie, obecnie – jest to mniej, bo 3,3 mln baryłek. Znacznie gorzej jest z ceną ropy, która spadła o około 60 proc. od czerwca 2014 r. Po kilkumiesięcznej poprawie, od niedawna cena zaczęła ponownie spadać  ze względu na krach finansowy i spowolnienie gospodarki Chin oraz wzrost wartości dolara. W poniedziałek (3 sierpnia) cena ropy Brent spadła poniżej 50 dolarów za baryłkę. W Bagdadzie zaczęto mówić o rozpadzie państwa irackiego. Media izraelskie ( Globes) podkreślają, że proces rozpadu jednak zaczął przekraczać granice Iraku, również nasiliły się sygnały poważnych problemów gospodarki tureckiej, gdzie wzrost gospodarczy szybko spada i w I półroczu wyniósł tylko 2,7 proc.

(Anadolu/Globes/Teresa Wójcik)

Spadające ceny ropy stanowią coraz poważniejsze zagrożenie dla kruchej irackiej gospodarki. Jeśli cena ropy Brent spadnie poniżej 45 dol. za baryłkę, zmniejszą się przychody Iraku pogrążając gospodarkę, która i tak już znajduje się na krawędzi katastrofy.

Analityk z Bagdadu  Majid al-Suwari ocenia: – Wojna z terroryzmem, poważne problemy polityczne i finansowe, degradacja administracji oraz korupcja  doprowadziły do ​​kryzysu gospodarczego. Teraz zmierzamy do katastrofy.  Zawieszono około 6000 projektów inwestycyjnych. A wszechobecna korupcja dodatkowo dławi rozwój sektora prywatnego. – dodał Suwari.

Irak potrzebuje wprowadzenia polityki oszczędności  i dalszego obniżenia wynagrodzeń wysokich urzędników w celu złagodzenia obciążeń budżetu. 21 lipca rząd Iraku podjął decyzje o zmniejszeniu o połowę płac ministrów, parlamentarzystów i funkcjonariuszy prezydenckich, ale i tak szef parlamentarnej komisji gospodarki i inwestycji musiał przyznać, że „tegoroczny budżet w II połowie roku będzie mieć trudności z wypłatami dla tych osób”.

Większość przychodów budżetowych Iraku  wpływa ze sprzedaży ropy. Jeśli ceny ropy spadają, albo zmniejsza się sprzedaż – Irak staje wobec  kryzysu gospodarczego i najpewniej taki kryzys czeka ten kraj w 2016 r. bo ceny spadają. Do tego dochodzi spadek kursu narodowej waluty – dinara – Oba razem te zjawiska zupełnie rozchwiały gospodarkę Iraku, którą czeka za pół roku najgorszy w historii kryzys gospodarczy.

Ekonomiści wzywają rząd w Bagdadzie do wspierania sektora prywatnego przez szereg zachęt – np. ulg fiskalnych – do podnoszenia na dużo wyższy poziom inwestycji. Abbas Sammari, poważny przedsiębiorca budowlany zwraca jednak uwagę,  że inwestycji nie  będzie, jeśli nie wrócą inwestorzy zagraniczni. Obecnie spłoszyło ich zagrożenie wojną i agresja Państwa Islamskiego.

Jednak i tak wszystko sprowadza się do wydobycia, eksportu i cen ropy. Przed wojną z Państwem Islamskim Irak produkował średnio 4mln baryłek ropy dziennie, obecnie – jest to mniej, bo 3,3 mln baryłek. Znacznie gorzej jest z ceną ropy, która spadła o około 60 proc. od czerwca 2014 r. Po kilkumiesięcznej poprawie, od niedawna cena zaczęła ponownie spadać  ze względu na krach finansowy i spowolnienie gospodarki Chin oraz wzrost wartości dolara. W poniedziałek (3 sierpnia) cena ropy Brent spadła poniżej 50 dolarów za baryłkę. W Bagdadzie zaczęto mówić o rozpadzie państwa irackiego. Media izraelskie ( Globes) podkreślają, że proces rozpadu jednak zaczął przekraczać granice Iraku, również nasiliły się sygnały poważnych problemów gospodarki tureckiej, gdzie wzrost gospodarczy szybko spada i w I półroczu wyniósł tylko 2,7 proc.

Najnowsze artykuły