Nowy cel jest niższy od przedwyborczego planu transformacji energetycznej, ogłoszonym we wrześniu 2023 roku przez Koalicję Obywatelską i Instytut Obywatelski. Zgodnie z tym planem do roku 2030 udział odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym miał osiągnąć 68 procent. Mimo to, jest to wzrost w porównaniu do 50 procent, które Polska zadeklarowała w lutym tego roku.
Rząd podkreśla, że osiągnięcie 56 procent udziału energii odnawialnej będzie wymagało znacznych inwestycji w infrastrukturę energetyczną. Plany obejmują rozwój farm wiatrowych, zarówno na lądzie, jak i na morzu, a także zwiększenie produkcji energii słonecznej.
Polska zobowiązała się do przedłożenia szczegółowego planu do Komisji Europejskiej, który będzie zawierał konkretne kroki i harmonogramy realizacji. Minister klimatu wyraziła nadzieję, że ambitne cele energetyczne przyczynią się do zmniejszenia emisji CO2 oraz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
W sektorze ciepłownictwa i chłodnictwa dokument przewiduje 32,1 procent udziału OZE, w porównaniu do 28,4 procent w wersji z 2019 roku. Udział OZE w transporcie wzrasta z 14 procent do 17,7 procent, jednak według oceny Ministerstwa Klimatu i Środowiska osiągnięcie celu 29 procent w 2030 roku jest niemożliwe w Polsce, a także bardzo trudne w większości krajów UE, biorąc pod uwagę aktualne statystyki.
W obszarze ogrzewnictwa zakłada się, że do około 2040 roku wszystkie potrzeby cieplne gospodarki będą pokrywane przez ciepło systemowe oraz nisko- i zeroemisyjne źródła indywidualne. Dokument przewiduje dalsze wsparcie dla energetyki prosumenckiej poprzez rozwijanie programów dofinansowujących mikroinstalacje fotowoltaiczne, ale z uwzględnieniem magazynów energii.
W obszarze efektywności energetycznej Polska dąży do redukcji zużycia energii pierwotnej o 14,4 procent w stosunku do modelu prognostycznego na 2020 rok, co stanowi „wkład orientacyjny do celu UE”.
W budownictwie od początku 2030 roku wszystkie nowe budynki w Polsce mają być bezemisyjne, a budynki zajmowane przez urzędy publiczne – od 1 stycznia 2028 roku.
Przyjęty scenariusz zakłada powszechną „płytką” termomodernizację z stopniowym upowszechnianiem głębokiej, bardziej kompleksowej termomodernizacji do 2030 roku.
W najnowszej wersji KPEiK wskazano, że krajowe wydobycie węgla kamiennego energetycznego nie przekroczy 30 mln ton w 2030 roku, a jego poziom będzie zależał od dostępności krajowego surowca. W 2023 roku wydobycie wynosiło 49 mln ton.
KPEiK został opracowany na mocy regulacji z 2018 roku, które zobowiązują państwa członkowskie UE do tworzenia krajowych planów w dziedzinie energii i klimatu. Dokumenty te umożliwiają analizę, czy UE, bazując na wkładach państw członkowskich, osiągnie swoje cele klimatyczno-energetyczne.
Polska Agencja Prasowa / Mateusz Gibała
Ekspert: Europa bez licencji na LNG z USA może wrócić do Rosji