Dowództwo Operacyjne potwierdziło zakończenie poszukiwań rosyjskiego obiektu, który wleciał do Polski 26 sierpnia. Żołnierzom nie udało się go odnaleźć.
TVN24 poinformowało o zakończeniu poszukiwań rosyjskiego obiektu, które prowadziło Wojsko Polskie. Trwały dziesięć dni i byli w nie zaangażowanie żołnierze z 19. Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej i z 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy otrzymali wsparcie w postaci pododdziałów konnych i bezzałogowych statków powietrznych. Przeszukano 200 kilometrów kwadratowych w powiatach tomaszowskim, hrubieszowskim i zamojskim. Obserwacje prowadzono również za pomocą śmigłowców, a żołnierzom pomogli myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego.
26 sierpnia o godzinie 6:43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród, na teren polski wleciał obiekt, najpewniej rosyjski dron. Zniknął z radarów w rejonie gminy Tyszowce na południe od Hrubieszowa. Nie wiadomo czy pozostał na terenie Polski, czy poleciał dalej.
TVN24 zacytował major Ewę Złotnicką, zastępczynie rzecznika prasowego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, która powiedziała, że przeszukiwanie zakończono w środę wieczorem, obiekt zaś nie został odnaleziony. W najbliższym czasie dowództwo wyda oświadczenie w tej sprawie.
TVN24 / Marcin Karwowski
Dziecko upadku żelaznej kurtyny dominatorem pierwszej połowy XXI wieku. Historia F-35