icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wrocław szykuje się na falę powodziową

Wrocław stoi przed potencjalnym zagrożeniem powodziowym, choć sytuacja pozostaje pod kontrolą – zapewnia prezydent miasta Jacek Sutryk. Intensywne opady deszczu na południu Polski oraz fala powodziowa płynąca z Czech sprawiają, że miasto przygotowuje się na możliwe pogorszenie sytuacji.

Służby kryzysowe monitorują poziom wody w Odrze i innych rzekach, aby móc szybko reagować na zmiany. Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazują, że kluczowy będzie wieczór 18 września oraz noc z 18 na 19 września.

Poziom Odry i prognozy IMGW

Prognozy IMGW przewidują, że fala powodziowa przejdzie przez Wrocław od czwartku do soboty. Najwyższy poziom wody na Odrze w Trestnie (ok. 10 km do Wrocławia) prognozowany jest na czwartek rano i wyniesie 636 cm – to znacznie mniej niż pierwotnie przewidywano (699 cm). Dla porównania, podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku poziom Odry w Trestnie osiągnął 724 cm. Obecne prognozy sugerują, że miasto nie powinno zostać zalane, ponieważ Wrocław dysponuje infrastrukturą przeciwpowodziową, która może bezpiecznie przepuścić falę o przepływie do 3100 m³/s, podczas gdy spodziewana fala osiągnie 2600 m³/s.

 Stan wody na Oławie i Nysie Kłodzkiej

Sytuacja jest monitorowana również w innych regionach Dolnego Śląska. W Oławie początkowo spodziewano się rekordowego poziomu Odry, który mógłby przekroczyć 828 cm, jednak najnowsze prognozy są bardziej optymistyczne – przewidują maksymalny poziom wody na 772 cm, co oznacza nieznaczne przekroczenie poziomu z 1997 roku. Podobnie trudna sytuacja występuje na Nysie Kłodzkiej, gdzie uruchomiono syreny alarmowe. Woda zalała Kłodzko oraz inne miasta, a pęknięcie tamy na zbiorniku Topola dodatkowo pogorszyło sytuację, zwiększając napływ wody do Odry. Służby kryzysowe intensywnie pracują, żeby zapobiec połączenia się fali z Odry i Nysy Kłodzkiej, co mogłoby znacząco zwiększyć ryzyko powodzi we Wrocławiu.

 Polder Oława-Lipki

Ostatnią linią obrony przed powodzią we Wrocławiu jest polder Oława-Lipki. Jest to rozległy teren leśny i rolny, który w razie potrzeby może zostać zalany, aby odciążyć Odrę. Polder był wykorzystywany między innymi podczas powodzi w 1997 roku. Jeśli fala powodziowa przekroczy poziom alarmowy na wodowskazie w Brzegu, uruchomienie odpływu na polder zaplanowano na poniedziałkowy wieczór. Wówczas część wody zostanie skierowana poza główny nurt Odry, co pomoże Wrocławiowi uniknąć poważnych szkód.

Wrocław lepiej przygotowany niż w 1997 roku

Od czasu powodzi tysiąclecia Wrocław znacząco wzmocnił swoje zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Miasto dysponuje m.in. nowym kanałem, który pozwala przekierować część wody z Odry, omijając centrum miasta. Wały przeciwpowodziowe zostały zmodernizowane i wzmocnione, a dno rzeki pogłębiono. Dzięki tym działaniom Wrocław jest obecnie znacznie lepiej przygotowany na ewentualne powodzie.

Wrocław stoi przed potencjalnym zagrożeniem powodziowym, choć sytuacja pozostaje pod kontrolą – zapewnia prezydent miasta Jacek Sutryk. Intensywne opady deszczu na południu Polski oraz fala powodziowa płynąca z Czech sprawiają, że miasto przygotowuje się na możliwe pogorszenie sytuacji.

Służby kryzysowe monitorują poziom wody w Odrze i innych rzekach, aby móc szybko reagować na zmiany. Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazują, że kluczowy będzie wieczór 18 września oraz noc z 18 na 19 września.

Poziom Odry i prognozy IMGW

Prognozy IMGW przewidują, że fala powodziowa przejdzie przez Wrocław od czwartku do soboty. Najwyższy poziom wody na Odrze w Trestnie (ok. 10 km do Wrocławia) prognozowany jest na czwartek rano i wyniesie 636 cm – to znacznie mniej niż pierwotnie przewidywano (699 cm). Dla porównania, podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku poziom Odry w Trestnie osiągnął 724 cm. Obecne prognozy sugerują, że miasto nie powinno zostać zalane, ponieważ Wrocław dysponuje infrastrukturą przeciwpowodziową, która może bezpiecznie przepuścić falę o przepływie do 3100 m³/s, podczas gdy spodziewana fala osiągnie 2600 m³/s.

 Stan wody na Oławie i Nysie Kłodzkiej

Sytuacja jest monitorowana również w innych regionach Dolnego Śląska. W Oławie początkowo spodziewano się rekordowego poziomu Odry, który mógłby przekroczyć 828 cm, jednak najnowsze prognozy są bardziej optymistyczne – przewidują maksymalny poziom wody na 772 cm, co oznacza nieznaczne przekroczenie poziomu z 1997 roku. Podobnie trudna sytuacja występuje na Nysie Kłodzkiej, gdzie uruchomiono syreny alarmowe. Woda zalała Kłodzko oraz inne miasta, a pęknięcie tamy na zbiorniku Topola dodatkowo pogorszyło sytuację, zwiększając napływ wody do Odry. Służby kryzysowe intensywnie pracują, żeby zapobiec połączenia się fali z Odry i Nysy Kłodzkiej, co mogłoby znacząco zwiększyć ryzyko powodzi we Wrocławiu.

 Polder Oława-Lipki

Ostatnią linią obrony przed powodzią we Wrocławiu jest polder Oława-Lipki. Jest to rozległy teren leśny i rolny, który w razie potrzeby może zostać zalany, aby odciążyć Odrę. Polder był wykorzystywany między innymi podczas powodzi w 1997 roku. Jeśli fala powodziowa przekroczy poziom alarmowy na wodowskazie w Brzegu, uruchomienie odpływu na polder zaplanowano na poniedziałkowy wieczór. Wówczas część wody zostanie skierowana poza główny nurt Odry, co pomoże Wrocławiowi uniknąć poważnych szkód.

Wrocław lepiej przygotowany niż w 1997 roku

Od czasu powodzi tysiąclecia Wrocław znacząco wzmocnił swoje zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Miasto dysponuje m.in. nowym kanałem, który pozwala przekierować część wody z Odry, omijając centrum miasta. Wały przeciwpowodziowe zostały zmodernizowane i wzmocnione, a dno rzeki pogłębiono. Dzięki tym działaniom Wrocław jest obecnie znacznie lepiej przygotowany na ewentualne powodzie.

Najnowsze artykuły