Najważniejsze informacje dla biznesu

TSUE odrzuca skargę m.in. Polski w sprawie firm transportowych  

TSUE oddalił skargi siedmiu krajów, w tym Polski, na unijne przepisy, które dotyczą kierowców ciężarówek.  Firmy transportowe uważały, że nowe rozwiązania szkodzą przewoźnikom i ograniczają wolność świadczenia usług na rynku UE.

Przepisy, które zaskarżyła m.in. Polska to tzw. Pakiet mobilności. Został przyjęty przez UE w 2020 roku i miał na celu poprawę pracy kierowców. Litwa, Bułgaria, Rumunia, Cypr, Węgry, Malta i Polska domagały się ich unieważnienia. Rządy tych krajów argumentowały, że pakiet mobilności nie przyczyni się do poprawy warunków pracy kierowców, a raczej wypchnie ich firmy z rynków Europy Zachodniej. Nowe obowiązki jakie pakiet nakładał na firmy transportowe zostały uznane za “protekcjonistyczne” i prowadzące do wzrostu cen usług transportowych, a w ślad za tym cen towarów. Kraje, które w ostatnich latach dynamicznie rozwijały się na europejskim rynku transportowym i zaskarżyły nowe przepisy, oceniały, że wypaczają one jednolity rynek UE poprzez wprowadzenie sztucznych barier administracyjnych w funkcjonowaniu przedsiębiorstw. 

Przepisy ograniczają wolności świadczenia usług

Argumentowały, że regulacje pakietu mobilności ograniczają wolność świadczenia usług na jednolitym rynku unijnym i wprowadzają dodatkowe, niepotrzebne obciążenia dla firm. Ich zdaniem, pakiet mobilności szkodzi unijnym przewoźnikom drogowym – głównie małym i średnim przedsiębiorstwom. Oceniły, że rozwiązania zostały przygotowane w zupełnie innej rzeczywistości społeczno-ekonomicznej – tej sprzed pandemii Covid-19. 

TSUE równoważy interesy

TSUE uznał w piątek, że przepisy są zgodne z prawem UE. Argumentował, że celem nowych regulacji jest zapewnienie równowagi między interesem kierowców (korzystanie z lepszych warunków socjalnych pracy) oraz interesem pracodawców (prowadzenie działalności transportowej na sprawiedliwych warunkach handlowych). Zdaniem TSUE sektor transportu drogowego „powinien zatem stać się bardziej bezpieczny, efektywny i społecznie odpowiedzialny”. 

Jedynym wyjątkiem z pakietu, który TSUE zakwestionował jest zapis zobowiązujący kierowców do powrotu z pojazdem do kraju macierzystego co osiem tygodni.  

Poza tym rozwiązaniem pakiet zakłada m.in., spanie kierowców w hotelach, a nie w kabinach ciężarówek i poprawę jakości infrastruktury przy autostradach. Obejmuje przewoźników drogowych przepisami o delegowaniu pracowników i reguluje kwestię czasu odpoczynku kierowców. 

cpb/pap

TSUE oddalił skargi siedmiu krajów, w tym Polski, na unijne przepisy, które dotyczą kierowców ciężarówek.  Firmy transportowe uważały, że nowe rozwiązania szkodzą przewoźnikom i ograniczają wolność świadczenia usług na rynku UE.

Przepisy, które zaskarżyła m.in. Polska to tzw. Pakiet mobilności. Został przyjęty przez UE w 2020 roku i miał na celu poprawę pracy kierowców. Litwa, Bułgaria, Rumunia, Cypr, Węgry, Malta i Polska domagały się ich unieważnienia. Rządy tych krajów argumentowały, że pakiet mobilności nie przyczyni się do poprawy warunków pracy kierowców, a raczej wypchnie ich firmy z rynków Europy Zachodniej. Nowe obowiązki jakie pakiet nakładał na firmy transportowe zostały uznane za “protekcjonistyczne” i prowadzące do wzrostu cen usług transportowych, a w ślad za tym cen towarów. Kraje, które w ostatnich latach dynamicznie rozwijały się na europejskim rynku transportowym i zaskarżyły nowe przepisy, oceniały, że wypaczają one jednolity rynek UE poprzez wprowadzenie sztucznych barier administracyjnych w funkcjonowaniu przedsiębiorstw. 

Przepisy ograniczają wolności świadczenia usług

Argumentowały, że regulacje pakietu mobilności ograniczają wolność świadczenia usług na jednolitym rynku unijnym i wprowadzają dodatkowe, niepotrzebne obciążenia dla firm. Ich zdaniem, pakiet mobilności szkodzi unijnym przewoźnikom drogowym – głównie małym i średnim przedsiębiorstwom. Oceniły, że rozwiązania zostały przygotowane w zupełnie innej rzeczywistości społeczno-ekonomicznej – tej sprzed pandemii Covid-19. 

TSUE równoważy interesy

TSUE uznał w piątek, że przepisy są zgodne z prawem UE. Argumentował, że celem nowych regulacji jest zapewnienie równowagi między interesem kierowców (korzystanie z lepszych warunków socjalnych pracy) oraz interesem pracodawców (prowadzenie działalności transportowej na sprawiedliwych warunkach handlowych). Zdaniem TSUE sektor transportu drogowego „powinien zatem stać się bardziej bezpieczny, efektywny i społecznie odpowiedzialny”. 

Jedynym wyjątkiem z pakietu, który TSUE zakwestionował jest zapis zobowiązujący kierowców do powrotu z pojazdem do kraju macierzystego co osiem tygodni.  

Poza tym rozwiązaniem pakiet zakłada m.in., spanie kierowców w hotelach, a nie w kabinach ciężarówek i poprawę jakości infrastruktury przy autostradach. Obejmuje przewoźników drogowych przepisami o delegowaniu pracowników i reguluje kwestię czasu odpoczynku kierowców. 

cpb/pap

Najnowsze artykuły