Z najnowszego badania przeprowadzonego przez UCE Research i Grupę Offerista, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że 52,6 procent Polaków opowiada się za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele. Jest to wzrost o 6,6 punktu procentowego w porównaniu z badaniem z lutego 2024 roku.
Przez pierwsze lata obowiązywania zakazu handlu w niedziele jego przeciwnicy stanowili większość wśród badanych. Dopiero na początku 2024 roku więcej osób zaczęło wyrażać poparcie dla tego rozwiązania. Jednak najnowsze badanie pokazuje, że obecnie sytuacja ponownie się zmienia. Aż 52,5 proc. ankietowanych nie popiera zakazu handlu, natomiast 38,9 proc. go popiera. Wyniki te jasno wskazują, że temat wciąż powraca, a społeczne nastroje pozostają podzielone.
Jak zauważa Robert Biegaj, ekspert rynku z Grupy Offerista, mimo że temat funkcjonuje w przestrzeni publicznej od ponad sześciu lat, wciąż wzbudza silne emocje. Szczególnie przed wyborami parlamentarnymi obecna koalicja rządząca zapowiedziała zniesienie zakazu, co tylko zwiększyło zainteresowanie opinii publicznej.
Propozycje zmian w prawie
Obecnie obowiązująca ustawa ogranicza handel w większości niedziel, zezwalając na otwarcie sklepów jedynie w siedem wyznaczonych niedziel w roku. Jednak Polska 2050 złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy, który zakłada możliwość handlu w dwie niedziele w miesiącu. Projekt ten przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie, ale utknął na etapie prac w komisjach sejmowych. Pomysłodawcy ustawy zapowiadają społeczne konsultacje w tej sprawie jeszcze w tym miesiącu.
Mimo rosnącego poparcia Polaków dla zniesienia zakazu handlu w niedziele, opinie na ten temat pozostają podzielone, zwłaszcza wśród pracowników sektora handlu. Wiele osób zatrudnionych w tej branży, w tym szczególnie kasjerzy, opowiada się za utrzymaniem zakazu. Dodatkowy dzień wolny w tygodniu ma dla nich istotne znaczenie, co stanowi główny argument przeciwko przywróceniu handlu w każdą niedzielę.
