icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Finowie nie wiedzą ile potrwa spór arbitrażowy z Gazpromem

(TASS/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

W wypowiedzi dla agencji TASS z 17 sierpnia przedstawicielka fińskiego Gasum Oy Olga Väisänen stwierdziła, że fińska spółka nie prognozuje jak dużo czasu zajmie postępowanie przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie pomiędzy nią a rosyjskim Gazpromem.

Jak informował 17 sierpnia BiznesAlert.pl Finlandia będzie domagała się w Trybunale Arbitrażowym od Gazpromu obniżenia ceny dostaw gazu. Finowie kupują niewielkie ilości wolumenu przy cenie znacznie tańszej niż inni odbiorcy w Europie. Zdaniem ekspertów roszczenia Helsinek są związane z tym, że Gazprom zamierza wycofać swój kapitał z należącej do państwa spółki Gasum.

– Postępowanie przed arbitrażem dopiero się rozpoczyna dlatego ciężko na chwilę obecną mówić jak długo ono potrwa. Jesteśmy cały czas w kontakcie z Gazpromem, prowadzimy rozmowy – stwierdziła Väisänen dodając, że spółka ,, nie będzie komentowała kwestii dotyczącej tego jak powinna być dokonana korekta ceny (gazu – przyp. red.).”

Gasum Oy podaje, że rozmowy z Gazpromem o cenie trwają od początku 2014 roku a strony nie mogą dojść do porozumienia a w takich sytuacjach zwrócenie się do arbitrażu jest normalnym krokiem. Celem Gasum Oy jest sprawdzenie czy cena rosyjskiego gazu dla Finlandii jest rynkowa.

Na chwilę obecną 75 procent udziałów w spółce posiada rząd w Helsinkach a pozostała część należy do Gazpromu. Pod koniec zeszłego roku rada dyrektorów rosyjskiego koncernu zatwierdziła sprzedaż udziałów w fińskiej spółce. Jednakże na początku czerwca wiceprezes zarządu Gazpromu Alekandr Miedwiediew a wcześniej szef Gazprom Eksport, stwierdził, że transakcja została zablokowana ze względu na ,,pojawienie się pewnych problemów związanych z głównym właścicielem”.

(TASS/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

W wypowiedzi dla agencji TASS z 17 sierpnia przedstawicielka fińskiego Gasum Oy Olga Väisänen stwierdziła, że fińska spółka nie prognozuje jak dużo czasu zajmie postępowanie przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie pomiędzy nią a rosyjskim Gazpromem.

Jak informował 17 sierpnia BiznesAlert.pl Finlandia będzie domagała się w Trybunale Arbitrażowym od Gazpromu obniżenia ceny dostaw gazu. Finowie kupują niewielkie ilości wolumenu przy cenie znacznie tańszej niż inni odbiorcy w Europie. Zdaniem ekspertów roszczenia Helsinek są związane z tym, że Gazprom zamierza wycofać swój kapitał z należącej do państwa spółki Gasum.

– Postępowanie przed arbitrażem dopiero się rozpoczyna dlatego ciężko na chwilę obecną mówić jak długo ono potrwa. Jesteśmy cały czas w kontakcie z Gazpromem, prowadzimy rozmowy – stwierdziła Väisänen dodając, że spółka ,, nie będzie komentowała kwestii dotyczącej tego jak powinna być dokonana korekta ceny (gazu – przyp. red.).”

Gasum Oy podaje, że rozmowy z Gazpromem o cenie trwają od początku 2014 roku a strony nie mogą dojść do porozumienia a w takich sytuacjach zwrócenie się do arbitrażu jest normalnym krokiem. Celem Gasum Oy jest sprawdzenie czy cena rosyjskiego gazu dla Finlandii jest rynkowa.

Na chwilę obecną 75 procent udziałów w spółce posiada rząd w Helsinkach a pozostała część należy do Gazpromu. Pod koniec zeszłego roku rada dyrektorów rosyjskiego koncernu zatwierdziła sprzedaż udziałów w fińskiej spółce. Jednakże na początku czerwca wiceprezes zarządu Gazpromu Alekandr Miedwiediew a wcześniej szef Gazprom Eksport, stwierdził, że transakcja została zablokowana ze względu na ,,pojawienie się pewnych problemów związanych z głównym właścicielem”.

Najnowsze artykuły