Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował we wtorek, że doszło do pierwszego ataku drona na terytorium tej rosyjskiej republiki, w wyniku czego zapalił się dach uniwersytetu w mieście Gudermes.
– Dziś o 6.30 rano (4.30 czasu polskiego) w Gudermesie w wyniku ataku drona doszło do pożaru dachu pustego budynku na terenie Rosyjskiego Uniwersytetu Sił Specjalnych. Nie ma ofiar ani poszkodowanych. Pożar został już ugaszony – oznajmił Kadyrow w mediach społecznościowych.
Czeczeński kanał opozycyjny Niysoo opublikował zdjęcia z miejsca pożaru twierdząc, że w Gudermesie słychać było odgłosy dwóch wybuchów.
Rosyjski Uniwersytet Sił Specjalnych im. Władimira Putina został otwarty na terenie byłego miasteczka wojskowego pod Gudermesem z inicjatywy Kadyrowa. Formalnie jest zarejestrowany jako klub strzelecki. W kwietniu br. Kadyrow mianował swego 16-letniego syna Adama kuratorem uniwersytetu.
Po wybuchu pełnowymiarowej wojny na Ukrainie na uniwersytecie szkolono ochotników do wojska. Według Kadyrowa przygotowanie trwało tydzień. Kilka osób powiedziało niezależnemu portalowi Ważnyje Istorii, że po kilku dniach w bazie w Gudermesie, gdzie wystrzelali „tylko 12 pocisków na osobę”, wysłano ich na front na Ukrainie.
Biznes Alert / PAP
Chiny chcą wprowadzić restrykcje w eksporcie produktów wojskowych, w tym dronów