– Pierwsi żołnierze sił północnokoreańskich, którzy stacjonują w częściowo zajętym przez Ukraińców obwodzie kurskim w Rosji, trafili już pod ostrzał ukraińskich wojsk – poinformował w poniedziałek przedstawiciel władz w Kijowie, Andrij Kowałenko.
Kowałenko jest szefem Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, które funkcjonuje przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Więcej szczegółów w tej sprawie nie ujawnił.
W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał zachodnich sojuszników, aby przestali „obserwować” i podjęli działania w celu rozwiązania problemu obecności wojsk północnokoreańskich w Rosji, zanim zaczną one walczyć z żołnierzami ukraińskimi.
Szef państwa zaznaczył, że Kijów wskazał wszystkie miejsca, w których stacjonowali żołnierze Korei Północnej w Rosji. Jednak zachodni sojusznicy Ukrainy, jak podkreślił, nie dostarczyli jej broni dalekiego zasięgu potrzebnej do ich zaatakowania.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin poinformował 31 października, że w Rosji stacjonuje 10 tysięcy żołnierzy z Korei Północnej, w tym aż 8 tysięcy w obwodzie kurskim, gdzie siły ukraińskie rozpoczęły ofensywę w sierpniu 2024 roku.
Biznesaler.pl /PAP
USA i Korea Południowa odpowiedzą na sojusz Rosji z Koreą Północną