Kamala Harris oprócz pięknego garnituru i szerokiego uśmiechu, nie miała Amerykanom nic do zaoferowania. Było widać jej bezradność i brak pomysłu – ocenił w rozmowie z Biznes Alert, amerykanista, profesor Zbigiew Lewicki – Zaczyna się era Donalda Trumpa – dodał.
Według obliczeń agencji AP Donald Trump zdobył 277 głosów elektorskich, zwyciężając w wyborach prezydenckich w USA. Trump już podziękował Amerykanom za wybranie go na szefa państwa. Według spływających rezultatów Republikanie zyskali kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów.
Trump zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum, a jego rywalka, Demokratka Kamala Harris ma obecnie 224 głosy – podała Associated Press.
Ważna kwestia migracja
Zdaniem profesora Lewickiego, na wynik wyborów miała wpływ zapowiadana polityka migracyjna Republikanów, która zadowoliła Amerykanów poprzez obiecane ograniczenie napływu migrantów.
„Trump miał na nią pomysł (na politykę migracyjną – redakcja). Kamala Harris oprócz pięknego garnituru i szerokiego uśmiechu, nie miała Amerykanom nic do zaoferowania. Było widać jej bezradność i brak pomysłu” – wskazał profesor.
Jak ocenia profesor podczas kampanii prezydenckiej mogliśmy zaobserwować brak poparcia kandydatki Demokratów przez prezydenta Joe Bidena, co również mogło zadecydować o porażce.
Zmęczenie poprawnością polityczną
„Amerykanie są też zmęczeni narzucaniem im poprawności politycznej przez mniejszości. I do czasu „wyzwolenia” Demokratów od wpływów skrajnych ruchów, będą wygrywać Republikanie” – dodał profesor.
Jego zdaniem kwestia aborcji raczej nie zaważyła na wynikach wyborów. „Podczas głosowania Amerykanie skupili się na tym co ich dotyka na co dzień, kwestiach gospodarczych – w których niewątpliwie Trump wygrywał z Harris” – ocenił Lewicki.
Zdaniem profesora stany wahające są wynikiem świadomego i zdrowego podejścia wyborców do demokracji.
„Wyborcy tych stanów, nie głosują w ten sam sposób jak ich przodkowie, maja swoje zdanie, to dobra tendencja” – dodał profesor.
Kłopot z relacjami z polskim rządem?
Zapytany o perspektywy współpracy nowej amerykańskiej administracji z polskim rządem uważa, że „będzie ona utrudniona przez podejście polskiej dyplomacji, która w ostatnim czasie umacniała relacje z Demokratami”.
W tym kontekście polskie media przypominają niefortunny wpis na X, szykowanego na ambasadora RP w Waszyngtonie Bogdana Klicha, który w 2022 roku nazwał Donalda Trumpa „niezrównoważonym” i „nieszanującym demokracji politykiem”.