Szwecja odrzuciła 13 wniosków o budowę morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 32 GW, argumentując decyzję obawami o bezpieczeństwo narodowe, co spotkało się z ostrą krytyką sektora energetycznego.
Szwecja postanowiła odrzucić 13 projektów morskich farm wiatrowych o łącznej mocy niemal 32 GW, które miały powstać na Bałtyku. Rząd uzasadnił swoją decyzję potencjalnym zagrożeniem dla obronności kraju. Decyzja ta została ogłoszona w poniedziałek i natychmiast wywołała falę krytyki ze strony przedstawicieli sektora energetycznego, którzy podkreślają, że projekty te były kluczowe dla osiągnięcia celów klimatycznych i zwiększenia niezależności energetycznej kraju.
Firmy energetyczne wyraziły zdumienie decyzją rządu, twierdząc, że była ona niespodziewana i może mieć negatywne konsekwencje dla inwestycji w sektorze odnawialnych źródeł energii w Szwecji. Inwestorzy obawiają się, że taka polityka może zwiększyć ryzyko inwestycyjne, zniechęcając przyszłe inwestycje w energię wiatrową. Podkreślają także, że morskie farmy wiatrowe są kluczowe dla zmniejszenia emisji CO2 i walki ze zmianami klimatycznymi.
Rząd szwedzki argumentuje, że projekty mogłyby kolidować z operacjami wojskowymi i systemami radarowymi, co stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Władze zaznaczyły, że bezpieczeństwo kraju jest priorytetem, a wszelkie decyzje w sprawie infrastruktury muszą uwzględniać te kwestie. Niemniej jednak, sektor energetyczny apeluje o bardziej zrównoważone podejście, które pozwoliłoby na pogodzenie interesów obronnych z potrzebami klimatycznymi i energetycznymi.
Eksperci z branży energii odnawialnej sugerują, że istnieją technologie i rozwiązania, które mogłyby zminimalizować wpływ farm wiatrowych na systemy obronne, umożliwiając realizację tych projektów. Wskazują również na przykłady z innych krajów, gdzie udało się pogodzić rozwój morskiej energetyki wiatrowej z wymaganiami bezpieczeństwa. Sektor apeluje o dialog z rządem w celu znalezienia kompromisowego rozwiązania, które pozwoli na rozwój odnawialnych źródeł energii bez narażania bezpieczeństwa narodowego.
Montel news / Mateusz Gibała