Szwedzka armia sprzeciwia się budowie kolejnej farmy wiatrowej na Bałtyku o mocy 1,8 GW, argumentując, że zagraża ona bezpieczeństwu narodowemu.
Szwedzka armia wyraziła sprzeciw wobec planów budowy nowej farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Projekt, mający na celu zwiększenie produkcji energii odnawialnej o 1,8 GW, napotyka opór ze strony wojska, które obawia się, że instalacje te mogą utrudniać działania obronne i monitoring.
Według armii, infrastruktura farmy wiatrowej może zakłócać sygnały radarowe oraz ograniczać operacyjność jednostek morskich w kluczowych strefach Bałtyku. Decyzja ta stanowi poważne wyzwanie dla realizacji celów klimatycznych i energetycznych Szwecji, która stawia na rozwój źródeł odnawialnych.
Rząd szwedzki stoi przed dylematem pogodzenia wymogów bezpieczeństwa narodowego z ambicjami klimatycznymi. Trwają rozmowy między wojskiem, władzami lokalnymi i deweloperami, mające na celu znalezienie kompromisu, który umożliwi realizację projektu bez narażania bezpieczeństwa kraju.
Montel news / Mateusz Gibała