Po ponad 5 i pół roku perła architektury gotyckiej, archikatedra Notre Dame w Paryżu ponownie otwarta. Na jej odbudowę po pożarze wydano 700 milionów euro. W sobotniej ceremonii otwarcia wzięli udział przywódcy kilkudziesięciu państw, w tym amerykański prezydent-elekt Donald Trump. Obecny był też prezydent Andrzej Duda.
Ceremonię rozpoczął arcybiskup Paryża Laurent Ulrich, pukając pastorałem do głównych drzwi katedry; odpowiedzią był śpiew psalmu.
Śpiew psalmu, w wykonaniu chóru katedralnego Maitrise Notre Dame, to symboliczna odpowiedź świątyni – milczącej po pożarze – na wezwanie arcybiskupa. Za trzecim pukaniem i trzecim śpiewem psalmu drzwi otworzyły się.
Arcybiskup po geście błogosławieństwa znakiem krzyża przestąpił próg katedry. Wewnątrz znajdowali się już zgromadzeni oficjalni goście, wśród nich – przedstawiciele kilkudziesięciu państw, rządów i organizacji międzynarodowych. Do środka wszedł prezydent Emmanuel Macron wraz z małżonką, Brigitte.
„Drzwi Notre Dame otwarte są dla wszystkich” – powiedział arcybiskup Paryża Laurent Ulrich podczas uroczystości w katedrze.
Wśród gości znalazł się m.in. przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który przed uroczystością spotkał się z Macronem i Trumpem. „Zdaje się, że świat trochę teraz zwariował, będziemy o tym rozmawiać” – powiedział Trump przed rozpoczęciem rozmów.
Z USA oprócz Trumpa przybyła Jill Biden, małżonka ustępującego prezydenta Joe Bidena. Obecni byli monarchowie z Belgii, Luksemburga, Monako i Norwegii, prezydenci Niemiec i Włoch: Frank-Walter Steinmeier i Sergio Mattarella. Przybył też szef Space X Elon Musk.
Niszczący pożar
Ogień, który rozprzestrzenił się 15 kwietnia 2019 roku, zniszczył dach katedry. Budynek stracił pokrycie dachowe i drewnianą więźbę, charakterystyczną iglicę pochodzącą z XIX wieku i trzy odcinki sklepień. Uratowano jednak wszystkie witraże, XVIII-wieczne organy i cenne dla wiernych relikwie.
W ciągu pięciu lat odbudowano zniszczone elementy i przeprowadzono restaurację zgodną z historycznym wyglądem i z projektami architekta Eugene’a Viollet-le-Duca, który przeprowadził restaurację Notre Dame w XIX wieku.
To właśnie on zaprojektował wówczas charakterystyczną iglicę, której załamanie się i upadek były szczególnie dramatycznym momentem pożaru. Teraz odtworzono ją ściśle według oryginalnego projektu. Iglicę znów wieńczy figura koguta – chrześcijańskiego symbolu zwycięstwa światła nad ciemnością i duchowego przebudzenia.
Podczas prac oczyszczono z ołowianego pyłu wszystkie powierzchnie wewnątrz katedry: mury, malowidła ścienne i podłogę. Ściany i sklepienia po zdjęciu osadów i zanieczyszczeń są uderzająco jasne, a wrażenie to potęguje światło wpadające przez witraże, które po naprawach odzyskały przejrzystość.
Wśród nowych elementów jest 1,5 tys. dębowych krzeseł o nowoczesnych liniach, z ażurowym oparciem.
Prace renowacyjne kosztowały już ponad 700 mln euro. Wiadomo, że dokończenie robót pochłonie jeszcze 150 mln euro.
Decyzją prezydenta Emmanuela Macrona w przyszłości w sześciu przęsłach w nawie południowej znajdą się nowoczesne witraże, zastępujące XIX-wieczne witraże z motywami geometrycznymi. Projekt budził polemiki; jego przeciwnicy uważają, że należy pozostawić witraże dotychczasowe, które odpowiadają zamysłowi całości – rekonstrukcji według stanu z XIX-wiecznej restauracji wykonanej przez Viollet-le-Duca.
Śledztwo wciąż trwa
Śledztwo, które wszczęto po pożarze katedry Notre Dame nadal uznaje wypadek za główną hipotezę dotyczącą przyczyny zaprószenia ognia.
Postępowanie trwało ponad pięć lat i nie pozwoliło na określenie odpowiedzialności karnej; nikt nie został oskarżony.
Przetrwała wichry dziejów
W swoich dziejach katedra przetrwała zbezczeszczenie i dewastację m.in. podczas rewolucji francuskiej, gdy zamieniono ją na Świątynię Rozumu. W 1794 roku urządzono w niej magazyn. Jednak dekadę później, w 1804 roku Napoleon wybrał Notre Dame na miejsce swej koronacji.
Gdy w XIX wieku katedra znów chyliła się ku upadkowi i groziła jej rozbiórka, uratował ją Victor Hugo swą powieścią „Dzwonnik z Notre Dame” (1831). Rozgłos sprawił, że rozpoczęto renowację świątyni.
To wówczas Notre Dame zaczęła budzić tak silne zbiorowe emocje. Wynikało to również z romantycznej fascynacji gotykiem i spojrzeniem na średniowieczne katedry jako na wyraz ducha narodowego. Dzięki Hugo i renowacji kierowanej przez architekta Eugene’a Viollet-le-Duca, po której pojawił się znany nam kształt, Notre Dame uzyskała status jednego z najważniejszych pomników historii i kultury Francji.
W XX wieku Notre Dame była miejscem, gdzie manifestowała się jedność w momentach żałoby i zagrożenia. 19 maja 1940 roku, gdy trwała ofensywa Niemiec na Francję, odbyła się w katedrze msza, na której obecny był ówczesny rząd francuski kierowany przez Paula Reynauda. Tu w obecności generała Charles’a de Gaulle’a 26 sierpnia 1944 r. celebrowana była msza dziękczynna po wyzwoleniu Paryża spod niemieckiej okupacji. Tu celebrowano pogrzeby marszałka Francji i Polski Ferdynanda Focha, a także prezydentów: de Gaulle’a, Georges’a Pompidou i Francois Mitterranda. 15 listopada 2015 roku odbyła się msza upamiętniająca ofiary zamachów terrorystycznych, które wstrząsnęły Paryżem dwa dni wcześniej.
Dla całego świata katedra jest sercem Paryża, jednym z jego symboli i najtłumniej odwiedzanych zabytków. Oczekuje się, że rocznie przekroczy jej progi około 15 mln ludzi. Katedra może codziennie przyjąć około 40 tys. osób, co oznacza, że odwiedzi ją dwa razy więcej osób niż pałac w Wersalu.
Biznes Alert / X / Sky News / PAP/ arj/