Jak poinformował w czwartek mecenas Bartosz Lewandowski, Węgry udzieliły azylu b. wiceszefowi Ministerstwa Sprawiedliwości, Marcinowi Romanowskiemu. Potwierdził to szef kancelarii premiera Viktora Orbana – Gergely Gulyas. „W Polsce mamy kryzys praworządności” – dodał Gulyas.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski jest podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratury zadecydował o wydaniu za Romanowskim Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).
W czwartek popołudniu na platformie X obrońca Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski napisał: „Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturą Krajową działań naruszających jego prawa i wolności”.
Romanowski w telewizji wPolsce24
– Zostałem uznany za osobę, której grożą prześladowania polityczne w Polsce pod rządami koalicji 13 grudnia, że mamy do czynienia z całą serią represji politycznych – powiedział w czwartek w wywiadzie online dla telewizji wPolsce24 Marcin Romanowski. Podkreślił, że we wniosku o azyl polityczny na Węgrzech przedstawił obszerny opis dotyczący łamania praworządności w Polsce.
– Mowa tutaj oczywiście w pierwszej kolejności o przejęciu siłowym nielegalnym telewizji publicznej, całych mediów publicznych, prokuratury, władz kierownictwa sądów – powiedział Romanowski.
Z kolei jak mówił wcześniej obrońca posła, uwzględnienie wniosku b. wiceministra przez rząd Węgier jest związane z „podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturę Krajową działań naruszających jego prawa i wolności„, a także „bezpośrednia ingerencja i wpływ polityków obecnej większości rządzącej w Polsce na prowadzone śledztwo, co wykazano dokumentami będącymi w posiadaniu posła”.
Obrońca Romanowskiego wskazał, że we wniosku do węgierskich organów poseł informował, że nie może liczyć w Polsce na sprawiedliwy proces sądowy.
Ekspert: Węgry mogą odmówić wykonania ENA
Rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak, pytana w czwartek wieczorem w TVN24 o sprawę, powiedziała, że „nawet udzielenie takiej ochrony panu Romanowskiemu czy też przyznanie mu prawa do azylu na terytorium Węgier nie mogą powstrzymać Węgier od przeprowadzania procedury związanej z ENA” z uwagi na przepisy dotyczące tego nakazu.
Z kolei jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej, dr hab. Ireneusz Kamiński, prof. Instytutu Nauk Prawnych „udzielenie Marcinowi Romanowskiemu azylu politycznego przez rząd Węgier zmienia diametralnie sytuację prawną ściganego polityka”. Dodał, że ta decyzja staje się przeszkodą dla wykonania europejskiego nakazu aresztowania przez Węgry.
„W trakcie prac nad regulacjami prawnymi związanymi z ENA ustalono, że państwo, wobec którego wystąpiono o przekazanie poszukiwanego, powinno mieć jednak możliwość dokonania oceny w sytuacji, gdy pojawiają się wątpliwości. Wspólnota wspólnotą i zaufanie zaufaniem, ale nie bezgraniczne” – wyjaśnił prof. Kamiński.
Podkreślił, że państwo, które dopatrzy się politycznych motywów, może odmówić wykonania ENA.
Reakcja MSZ i riposta Orbana
Szef MSZ Radosław Sikorski napisał na portalu X, że „decyzję rządu Węgier o przyznaniu azylu politycznego posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu uznajemy za akt nieprzyjazny wobec Rzeczpospolitej Polskiej i zasad Unii Europejskiej”.
Pytany o azyl Romanowskiego premier Węgier, Viktor Orban przyznał, że nie zna szczegółów. „Jedyne, co wiem, to, że relacje pomiędzy Polską a Węgrami nie są dobre, zwłaszcza po ataku ministra sprawiedliwości Polski na węgierski rząd” – podkreślił nawiązując do wywiadu udzielonego portalowi Politico przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który został opublikowany w środę pod tytułem „Węgry pod rządami Orbána na drodze bez powrotu, ostrzega polski minister”.
Biznes Alert / wPolsce24/ PAP/