Equinor i Shell zapowiedziały połączenie swoich brytyjskich aktywów związanych z wydobyciem ropy i gazu tworząc wspólne przedsięwzięcie, które ma stać się największym niezależnym producentem paliw kopalnych na Morzu Północnym. Celem tej współpracy jest zwiększenie produkcji ropy i gazu na Wyspach Brytyjskich oraz poprawa bezpieczeństwa energetycznego Wielkiej Brytanii.
Fuzja stanowi reakcję na rosnącą presję dotyczącą działalności wydobywczej na Morzu Północnym i odzwierciedla szerszy trend konsolidacji w branży energetycznej. Z finansowego punktu widzenia branża energetyczna na świecie przechodzi obecnie przez proces konsolidacji. Aby sprostać wymaganiom odbiorców, a także ustawodawców, międzynarodowe spółki energetyczne łączą swoje siły i aktywa chcąc lepiej dostosować się do aktualnych wyzwań globalnej energetyki.
Fuzja wydobycia ropy i gazu
Na początku grudnia brytyjski „Shell” oraz norweski „Equinor” ogłosiły, że łączą swoje aktywa posiadane w Wielkiej Brytanii związane z wydobyciem ropy naftowej i gazu. Dzięki temu ruchowi „Shell” i „Equinor” mają zostać największym producentem paliw kopalnych na Morzu Północnym.
— Equinor od ponad 40 lat jest zaufanym partnerem energetycznym Wielkiej Brytanii dostarczając ropę i gaz, rozwijając przemysł morskiej energetyki wiatrowej oraz wspierając dekarbonizację. Ta transakcja wzmacnia pozycję finansową Equinor, a dzięki połączeniu wieloletniego doświadczenia oraz konkurencyjnych zasobów Equinor i Shell, nowa spółka odegra kluczową rolę w zapewnianiu dostaw energii dla Wielkiej Brytanii — powiedział Philippe Mathieu, wiceprezes Equinor.
Zoë Yujnovich, dyrektorka w „Shellu” wypowiadała się w podobnym tonie. – Nowe przedsięwzięcie będzie odgrywać istotną rolę w zrównoważonej transformacji energetycznej, dostarczając ciepło do milionów domów w Wielkiej Brytanii, energię dla przemysłu oraz bezpieczne dostawy paliw, na których polegają ludzie – mówiła.
Jak informują Norwedzy, porozumienie ma zacząć funkcjonować od 1 stycznia 2025 roku, a ostatecznie wejść w życie pod koniec przyszłego roku, po uzyskaniu serii odpowiednich pozwoleń.
Umowa zakłada, że obie firmy zachowają swoje dotychczasowe zasoby infrastruktury wydobywczej, a także miejsca pracy. Siedziba połączonych spółek będzie ulokowana w Aberdeen w Szkocji.
Obecnie, na terenach należących do Wielkiej Brytanii, Equinor wydobywa około 38 tys. baryłek ropy naftowej, a Shell ponad 100 tys. Biraj Borkhataria, analityk rynku finansowego z firmy „RBC Capital Markets”, pozytywnie ocenił fuzję „Shella” i „Equinor”.
– Ponieważ Wielka Brytania nie jest postrzegana jako kluczowy rynek wzrostu, połączenie sił obu firm wydaje się mieć strategiczny sens – pozwala na połączenie zasobów i kontynuowanie rozwoju przy jednoczesnym mniejszym skupieniu uwagi i kapitału na tym regionie. Jest to zgodne z ostatnimi działaniami podejmowanymi przez takie firmy jak włoskie Eni w tym kraju – mówił.
Po czym wskazywał na implikacje polityczne w przypadku decyzji obu spółek.
– W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o polityce fiskalnej rządu Wielkiej Brytanii dotyczącej rozwoju wydobycia ropy i gazu na Morzu Północnym. Wielu głównych graczy w branży podkreśla, że ostatnie podwyższenie podatku od nadzwyczajnych zysków ograniczy przyszłe inwestycje – dodawał.
Fuzja Shella i Equinor stanowi odpowiedź na dynamiczne zmiany w sektorze energetycznym oraz rosnącą potrzebę efektywnego zarządzania zasobami. Nowa spółka odegra kluczową rolę w zapewnieniu stabilnych dostaw energii dla Wielkiej Brytanii, uwzględniając znaczenie bezpiecznej i niezawodnej energii w obecnych czasach.
Tomasz Winiarski
Giganci energetyczni inwestują w projekty CCS w Wielkiej Brytanii