Krzysztof Pruszyński bezpośrednio i pośrednio jest właścicielem lądowej farmy wiatrowej FW Żelechlinek o mocy 13,2 MW. Jej szacunkowa wartość to około 130-150 mln zł. To kolejna zielona inwestycja w ramach kontrolowanej przez niego grupy przemysłowej zajmującej się produkcją blaszanych pokryć dachowych i elewacji. Na stanie są jeszcze farmy fotowoltaiczne o mocy 7 MW, warte około 30 mln zł.
Grupa Blachy Pruszyński, działająca od blisko 25 lat, i będąca od początku w pełni polskim, rodzinnym biznesem, jest jednym z największych w Polsce producentów blaszanych pokryć dachowych i zintegrowanych elewacji ścianowych. Holding zatrudniający ponad 900 osób, który miał w 2023 r. blisko 2,1 mld złotych przychodów ze sprzedaży, 99,7 mln złotych EBIDTA i 38,5 mln zł zysku netto, jest kontrolowany przez multimilionera Krzysztofa Pruszyńskiego i członków jego rodziny.
Grupa Blachy Pruszyński, jak większość producentów z branż przemysłu ciężkiego ma bardzo wysokie bieżące zapotrzebowanie na energię elektryczną. W 2015 roku zarząd (czyli de facto właściciel – Krzysztof Pruszyński jest prezesem od założenia spółki w październiku 2000 roku) podjął decyzję o długofalowym zaangażowaniu firmy w odnawialne źródła energii. Własne OZE w znacznym stopniu mają kompensować zużycie energii w sposób nie mający negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Pierwszym OZE była dachowa wielkoskalowa instalacja fotowoltaiczna o mocy 0,88 MW, którą zamontowano na halach głównego zakładu w Sokołowie, i uruchomiono w 2022 roku. W połowie 2023 roku do użytkowania oddano kolejne farmy fotowoltaiczne o mocy ponad 6 MW, w tym m.in. PV Rokszyce o mocy 2,8 MW, zlokalizowaną w gminie Biała Rawska w woj. łódzkim (jej właścicielem jest Pruszyński-Kalużny Sp. z o.o., w której wymienieni partnerzy mają po 50 procent udziałów). Nakłady na instalacje fotowoltaiczne można szacować na 7 mln euro, czyli ok. 30 mln zł.
Po fotowoltaice przyszedł czas na wiatr
Najnowsza zielona inwestycja, będąca realizacją strategii Grupy Blachy Pruszyński to lądowa farma wiatrowa w gminie Żelechlinek, której operatorem jest jedna ze spółek stowarzyszonych – Farma Wiatrowa Żelechlinek Sp. z o.o. Inwestycja, która rozpoczęła w połowie 2023 roku, właśnie oficjalnie dobiegła końca. Farma wiatrowa o łącznej mocy 13,2 MW otrzymała 31 grudnia 2024 roku 20-letnią koncesję Urzędu Regulacji Energetyki dla wytwórcy energii z instalacji OZE. Farma onshore składa się z 6 turbin wiatrowych duńskiego producenta Vestas o mocy 2,2 MW oraz 150 m wysokości i 100 m średnicy rotora każda. Zamontowano je w okolicach miejscowości Karolinów oraz Żelechlin w gminie Żelechlinek, w powiecie tomaszowskim, w województwie łódzkim. Dodatkowo została wybudowana stacja trasformatorowa GPO Żelechlinek za pośrednictwem, której farma została przyłączona do sieci elektroenergetycznej. Szacunkowy łączny koszt inwestycji to 130-150 mln zł.
Od początku zaplanowana inwestycja
Obecnie udziałowcami spółki Farma Wiatrowa Żelechlinek są: Krzysztof Pruszyński (77,8 procent) i „Pruszyński” Sp. z o.o. (22,2 procent), czyli producent blach, którego on kontroluje. Multimilioner dokapitalizował spółkę projektową w 2023 roku, a rok wcześniej należące do współzałożycieli Stanisław Kalużnego (jest prezesem) i Katarzyny Sobczyk udziały odkupiła firma Pruszyński, która wówczas objęła również nowo emitowane papiery. Wygląda to na inwestycję typu greenfield, zaplanowaną i prowadzoną od początku przez największego udziałowca. Od półtora roku nie było zmian w kapitale, co wobec faktu, że spółka prowadzi już działalność operacyjną, może potwierdzać docelową strukturę właścicielską.
Energia nie tylko na własne potrzeby
Produkcja energii elektrycznej z FW Żelechlinek wynosić ma około 36 GWh rocznie, co odpowiada zapotrzebowaniu około 18 tysięcy gospodarstw domowych. Spółka projektowa, założona w 2021 roku nie wygrała aukcji dla wytwórców energii z OZE, organizowanych przez Urząd Regulacji Energetyki w ostatnich trzech latach. W sprawozdaniu zarządu z działalności Farma Wiatrowa Żelechlinek Sp. z o.o. w 2023 roku, informuje on, że w roku 2024 firma nadal będzie realizować podjęte inwestycje zmierzające w kierunku wytwarzania energii elektrycznej oraz jej dystrybucji. A to oznacza, że ma ona nie tylko dostarczać ją do zakładów produkcyjnych i centrów dystrybucyjnych Grupy Blachy Pruszyński, na potrzeby autokonsumpcji, ale też będzie tzw. niezależnym producentem energii z OZE. Zgodnie z założeniami pierwsza wyprodukowana energia z farmy wiatrowej miała popłynąć do sieci w połowie 2024 roku. W grupie kapitałowej nie ma spółki obrotu, więc prawdopodobnie część wiatrowej generacji trafia na Towarową Giełdę Energii, gdzie kontraktują ją dystrybutorzy i odbiorcy końcowi.
Tomasz Brzeziński
Mniej węgla, więcej OZE i gazu. Polska powoli zmienia swoją elektroenergetykę