Na antenie de facto zlikwidowanej TV Biełsat funkcjonują obecnie 3 oddzielne pasma, które nadają po 6 godzin dziennie w języku ukraińskim, białoruskim i rosyjskim. Swoją działalność rozpoczęła Slawa TV – ukraińskojęzyczna redakcja Telewizji Polskiej w likiwdacji.
Według Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, po siłowym przejęciu mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska w grudniu 2023 roku, TV Biełsat była przygotowywana do likwidacji.
Co dalej z TV Biełsat?
Na początku 2024 roku została dyscyplinarnie zwolniona założycielka i wieloletnia dyrektor stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy, a pracę, straciło 60 pracowników. Budżet Biełsatu znacznie zredukowano. Ograniczenia finansowe – według wielu osób związanych ze stacją – oznaczają, choć nieformalnie, likwidację TV Biełsat, której struktury, wraz z dawną TVP Word, zostały włączone do Ośrodka Mediów dla Zagranicy.
Przeciwko zmianom protestowali niektórzy pracownicy telewizji Biełsat, wystosowali list do likwidatora TVP Daniela Gorgosza. W sprawie likwidacji Biełsatu i zwalnianiu dziennikarzy, w tym Romaszewskiej-Guzy, protestowało wielokrotnie SDP.
Slawa TV z polskim i europejskim punktem widzenia
Telewizja Biełsat została przekształcona przez TVP w likiwdacji w trzy oddzielne: białoruskie (Biełsat), ukraińskie (Slava TV) i rosyjskie (Wot-tak).
Z informacji medialnych wynika, że nowe pasmo Slava TV ma propagować polski i europejski punktu widzenia na temat procesów zachodzących na Ukrainie i na świecie.
Działalność redakcji ma wzmacniać więzi między Polską a Ukrainą – podano w komunikacie.
łoz/ MA – BA/ WM/ GP