Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump na platformie Truth Social zapowiedział, że poważnie rozważa nałożenie szerokich sankcji i taryf na Rosję, aby zmusić ją do zawarcia rozejmu i porozumienia pokojowego kończącego wojnę na Ukrainie. W poście opublikowanym 7 marca na platformie Truth Social Trump skierował swoje słowa zarówno do Rosji, jak i Ukrainy, wzywając je do natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji.
Donald Trump od początku swojej kadencji sygnalizował zmianę polityki wobec trwającej od lutego 2022 roku wojny na Ukrainie. W odróżnieniu od administracji Joe Bidena, która przez trzy lata dostarczała Ukrainie miliardy dolarów w postaci pomocy militarnej i finansowej, Trump podkreślał konieczność szybkiego zakończenia konfliktu. Prezydent opublikował na swojej platformie Truth Social post, w którym stwierdził, że „poważnie rozważa” wprowadzenie „dużych sankcji bankowych i taryf” na Rosję, jeśli nie dojdzie do zawieszenia broni i finalnego porozumienia pokojowego.
– Do Rosji i Ukrainy: siądźcie do stołu negocjacyjnego teraz, zanim będzie za późno – napisał Trump, nie precyzując szczegółów dotyczących skali ani rodzaju potencjalnych sankcji.

Post jest jednym z najmocniejszych publicznych sygnałów ze strony administracji Trumpa wobec Rosji od czasu jego inauguracji. Wcześniej prezydent unikał bezpośredniego obwiniania Moskwy za rozpoczęcie wojny, a w kampanii wyborczej w 2024 roku wielokrotnie podkreślał, że ma „dobrą relację” z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W przeciwieństwie do swoich poprzedników, Trump i jego sojusznicy w Partii Republikańskiej rzadko wskazywali Rosję jako agresora, zamiast tego koncentrując się na krytyce zaangażowania USA w konflikt i podejścia Ukrainy. Jeszcze w styczniu 2025 roku Trump sugerował, że wojna „nigdy by się nie zaczęła”, gdyby to on sprawował urząd w 2022 roku, a w lutym, po rozmowie telefonicznej z Putinem, podkreślał, że chce „zrobić Rosji przysługę” poprzez zakończenie konfliktu.
Nowe sankcje mogą uderzyć w drewno eksportowane przez Chiny i Wietnam
Groźba sankcji i taryf skierowana jest bezpośrednio przeciwko Rosji, która od ponad trzech lat zmaga się z zachodnimi restrykcjami gospodarczymi nałożonymi po inwazji na Ukrainę.
Sankcje wprowadzone głównie przez administrację Bidena i Unię Europejską, ograniczyły eksport rosyjskiej ropy, gazu i innych surowców do USA, sprowadzając handel między oboma krajami do rekordowo niskiego poziomu – w 2024 roku import z Rosji do USA wyniósł zaledwie 2,9 miliarda dolarów, w porównaniu z 29,6 miliarda w 2021 roku.
Ekspert Tim Brightbill z kancelarii Wiley Rein w Waszyngtonie, wskazuję, że nowe taryfy mogłyby uderzyć w pozostałe sektory, takie jak rosyjskie drewno eksportowane przez kraje trzecie, np. Chiny czy Wietnam, choć ich wpływ na już osłabioną wymianę handlową byłby ograniczony.
Biznes Alert
Ukraiński portal: Amerykańska firma przestała dostarczać Ukrainie zdjęcia satelitarne