Deweloper chce przyciągnąć klientów do zakupu mieszkań oferując im dostawy tańszej zielonej energii, wyprodukowanej na własnej farmie wiatrowej i fotowoltaicznej. Ma jej tyle ile wynosi roczne zużycie 25 tysięcy gospodarstw domowych. Profbud zamierza sprzedawać energię ze swoich źródeł odnawialnych także zakładom produkcyjnym, zarządcom nieruchomości komercyjnych, klinikom medycznym.
Warszawska grupa Profbud zajmująca się budową mieszkań może od niedawna sprzedawać energię produkowaną na własnej farmie wiatrowej o mocy 14,8 MW, zlokalizowanej w powiecie radomskim. Jako pierwszy deweloper w Polsce ma do zaoferowania około 42 GWh zielonej energii rocznie. Wkrótce ten wolumen jeszcze się zwiększy, bo firma ma w planach budowę w tym samym rejonie przemysłowej farmy fotowoltaicznej o mocy około 8 MW. Łącznie instalacja hybrydowa będzie mogła więc produkować około 50 GWh zeroemisyjnej energii, o bardziej zrównoważony profilu. To tyle co roczne zużycie 25 tysięcy gospodarstw domowych. Do kogo popłynie prąd z OZE wybudowanych kosztem łącznie150 mln zł?
Energia popłynie na bazie umów cPPA
Na razie dostawy energii odbywać się będą do wspólnot mieszkaniowych, a nie do odbiorcy rozumianego jako konsument, czyli właściciel lokalu mieszkalnego. Firma nie wyklucza jednak takiej możliwości w przyszłości.
Deweloper nie ma w planach powołania spółki obrotu (w grupie kapitałowej jest Green on Dystrybucja, której poszerzony statut przewiduje sprzedaż i dostawy energii). Na podstawie 20-letniej koncesji na wytwarzanie, wydanej przez Urząd Regulacji Energetyki właściciel farm wiatrowej, czyli Green on Energy jest bowiem uprawniona do sprzedaży energii do odbioru końcowego w ramach umów cPPA (Corporate Power Purchase Agreement – najczęściej długoterminowe umowy, zawierane bezpośrednio między wytwórcą OZE a odbiorcą energii elektrycznej). Odbiorcami będą spółki wchodzące w skład grupy Infinity (spółka holdingowa), takie jak sam Profbud. Na początek.
Profbud buduje mieszkania głównie w Warszawie, a druga destynacja to Łódź. To obszar działania odpowiednio niemiecki Stoen Operator/E.ON Polska oraz PGE Dystrybucja, należąca do Polskiej Grupy Energetycznej. To jego główni konkurenci na tych lokalnych rynkach.
Taryfy objęte handlową tajemnicą
Profbud nie chce podać taryf, zasłaniając się tajemnicą handlową, zapewniając jednocześnie, że stawki na pewno będą konkurencyjne. Według danych Agencji Rynku Energii, ceny energii elektrycznej dla odbiorców detalicznych (grupa G) dostarczanej na podstawie umów kompleksowych wynosiły w ciągu trzech kwartałów 2024 roku średnio 788,7 zł/MWh, o 1,3 procent więcej niż rok wcześniej.
Z tego 443,8 zł to był koszt zakupu samej energii, a 344,9 zł opłaty dystrybucyjne. Ich udział wzrósł do 43,7 procent płaconych rachunków, prawdopodobnie ze względu na ich wzrost (oficjalnie opłaty były zamrożone), i spadek cen samej energii. Green on Energy chcąc przebić ofertę konkurentów będzie mogła obniżyć je jeszcze bardziej, bo na opłaty nie ma niemal wpływu.
Z danych ARE wynika, farmy o mocy powyżej 10 MW, a więc taka jak należąca do Profbudu uzyskiwały średnio 434 zł za 1 MWh wyprodukowanej energii, przy kosztach uzyskania przychodów na poziomie 200 zł na 1 MWh. Koszty finansowe wynosiły średnio 93 zł na 1 MW. Green on Energy będzie mogło teoretycznie podzielić się marżą 140 zł. To maksymalnie 18 procent ceny, jaką płacili odbiorcy indywidualni.
Skorzystają nie tylko w Konstancinie i Lesznowoli
Profbud wybudował dotychczas kilkanaście osiedli mieszkaniowych. Spośród ofert mieszkań prezentowanych na stronie internetowej energia z farmy wiatrowej proponowana tylko dla przyszłych mieszkańców Miasta Polskich Mistrzów Olimpijskich, które powstaje gminie Lesznowola położonej tuż przy południowej granicy warszawskiej dzielnicy Ursynów. Pierwszy etap obejmujący 285 lokali ma być przekazany klientom w czwartym kwartale 2026 roku. W sumie w trzech etapach ma powstać tam około 2000 lokali.
Jednak sprzedaż zielonej energii to w tym przypadku pieśń przyszłości, a farma wiatrowa Iłża Pakosław działa. Ekologiczny prąd został zaoferowany wcześniej przez Profbud mieszkańcom budowanego przez dewelopera rezydencyjnego osiedla Gaia Park w podwarszawskim Konstancinie-Jeziorna. Spośród 30 domów przewidzianych w I etapie kupiono lub zarezerwowano 15.
Pewnie dlatego deweloper planuje sprzedawać zieloną energię tylko nabywcom swoich mieszkań, ale też spółdzielniom mieszkaniowym. Na przykład na jednym ze stołecznych osiedli Złota Oksza, gdzie Profbud wybudował 276 lokali inwestorem jest Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa „Ursus” w Warszawie. Ale zapewne oferta będzie kierowana do szerszego grona, bo są 54 spółdzielnie, dzierżawiące tereny od miasta stołecznego Warszawy.
Po większe zyski trzeba pójść do MiŚ-ów
Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że na koniec 2023 roku było w 17,2 mln odbiorców energii będących gospodarstwami domowymi. Średnie zużycie energii wśród wynosiło 2 MWh. W grupie G, najwięcej bo około 15,1 mln odbiorców energii korzystało z taryfy G11 zapewniającej stałą cenę energii przez całą dobę, i zużywali oni średnio1,8 MWh. Gospodarstwa korzystające z dwustrefowej taryfy G12 kupowały przeciętnie 3,2 MWh energii elektrycznej w ciągu roku. Przychody ze sprzedaży energii z takich umów to średnio od 800 zł do nieco ponad 1400 zł rocznie.
Profbud zamierza sprzedawać energię ze swoich farm także zakładom produkcyjnym, zarządcom nieruchomości komercyjnych, klinikom medycznym oraz innym podmiotom dopasowanym pod względem profilu wytwórcy.
To głównie odbiorcy, płacący za energię według taryfy B (dostarczaną siecią średnich napięć). Według ARE, 1 MWh z dostawą kosztował ich średnio 978,2 zł, o 7,4 procent mniej niż rok wcześniej. Za samą energię płacili 636,5 zł. Z kolei odbiorcy energii w ramach taryfy C, z której korzystają małe i średnie przedsiębiorstwa oraz gospodarstwa rolne płacili średnio 1347,8 zł/MWh, o 6,3 procent więcej niż rok wcześniej. Z tego blisko 760 zł to był koszt zakupu samej energii. W tym segmencie marże byłyby najwyższe.
Tomasz Brzeziński
Polska otwiera drzwi wiatrakom. Ustawa przyjęta przez Komitet Stały Rady Ministrów