Najważniejsze informacje dla biznesu

BRICS na krawędzi. Kwestie klimatyczne mogą poróżnić państwa

W marcu 2025 roku kraje BRICS – Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka – ogłosiły się pionierami globalnej walki ze zmianami klimatycznymi, ale ich ambitne plany wiszą na włosku z powodu głębokich podziałów. Jak donosi Reuters podczas szczytu klimatycznego w Johannesburgu BRICS zobowiązały się do wspólnych działań w zielonej transformacji, ale różnice w priorytetach gospodarczych i historyczne napięcia mogą zniweczyć te wysiłki.

W marcu 2025 roku kraje BRICS – Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka – zadeklarowały się jako liderzy globalnej walki ze zmianami klimatycznymi, wykorzystując swoją pozycję jako kluczowych graczy w gospodarce i emisji gazów cieplarnianych. Jak podaje Reuters podczas szczytu klimatycznego w Johannesburgu, zorganizowanego przez Południową Afrykę, BRICS zobowiązały się do zwiększenia inwestycji w odnawialne źródła energii o 50 procent do 2030 roku, co wymaga 300 miliardów dolarów rocznie, oraz do zredukowania emisji CO2 o 25 procent w porównaniu z 2020 rokiem.

W 2024 roku kraje BRICS odpowiadały za 40 procent globalnych emisji gazów cieplarnianych, według danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), ale jednocześnie miały 30 procent światowych zasobów odnawialnych, takich jak energia słoneczna i wiatrowa. Chiny, największy emitent (27 procent globalnych emisji w 2024 roku), zainwestowały w 2024 roku 150 miliardów dolarów w energię słoneczną i wiatrową, zwiększając produkcję o 20 procent w porównaniu z 2023 rokiem, co uczyniło je liderem w regionie. Indie, z emisjami na poziomie 7 procent globalnych w 2024 roku, planują podwoić udział energii odnawialnej do 40 procent do 2030 roku, inwestując 50 miliardów dolarów rocznie. Brazylia, z 3 procent globalnych emisji, koncentruje się na ochronie lasów Amazonii, planując posadzenie 1 miliarda drzew do 2027 roku, co kosztuje 2 miliardy dolarów rocznie. Rosja i Południowa Afryka, z emisjami odpowiednio 5 procent i 1,5 procent globalnych, inwestują w gaz ziemny i technologie węglowe, co budzi kontrowersje.

Szczyt w Johannesburgu przyniósł wspólną deklarację o utworzeniu „BRICS Green Fund” o wartości 50 miliardów dolarów, by finansować projekty klimatyczne w krajach rozwijających się, oraz współpracy przy rozwoju technologii wodorowych i magazynowania energii. W 2024 roku kraje BRICS wygenerowały 35 procent globalnej energii odnawialnej, ale ich zależność od paliw kopalnych (60 procent miksu energetycznego w 2024 roku, według IEA) pozostaje głównym wyzwaniem.

Głębokie podziały. Czy różnice zniweczą klimatyczne ambicje?

Pomimo ambitnych deklaracji, BRICS zmagają się z głębokimi podziałami, które mogą podkopać ich klimatyczne przywództwo. Reuters podkreśla, że różnice w priorytetach gospodarczych i historyczne napięcia między krajami utrudniają współpracę. Chiny, dominując rynek technologii odnawialnych, są krytykowane przez Indie i Brazylię za praktyki monopolistyczne – w 2024 roku 70 procent paneli słonecznych importowanych do Indii pochodziło z Chin, co nasiliło tarcia handlowe. Indie, borykające się z ubóstwem energetycznym (w 2024 roku 15 procent populacji nie miało dostępu do stabilnej energii), priorytetowo traktują rozwój gospodarczy, co prowadzi do wzrostu emisji o 5 procent rocznie, podczas gdy Chiny dążą do neutralności węglowej do 2060 roku.

Rosja, z 60 procent miksu energetycznego opartego na gazie i ropie (dane IEA z 2024 roku), sprzeciwia się szybkim cięciom emisji, argumentując, że jej gospodarka zależy od eksportu paliw kopalnych (w 2024 roku 50 procent eksportu Rosji stanowiły węglowodory, według Rosstatu). To tworzy konflikty z Brazylią i Południową Afryką, które naciskają na zieloną transformację – Brazylia planuje zredukować emisje o 50 procent do 2030 roku, inwestując w rolnictwo ekologiczne, a Południowa Afryka, z 85 procent energii z węgla w 2024 roku, otrzymała 8,5 miliarda dolarów od krajów rozwiniętych na transformację energetyczną, ale postępy są powolne.

Historyczne napięcia, takie jak spory graniczne między Indiami a Chinami (eskalacja w 2020 roku w Ladakhu) i sankcje wobec Rosji po inwazji na Ukrainę w 2022 roku, dodatkowo komplikują współpracę. W 2024 roku handel między Chinami a Rosją wzrósł o 20 procent (do 200 miliardów dolarów, według danych chińskiego Ministerstwa Handlu), ale Indie ograniczyły import rosyjskiego gazu o 15 procent, co pogłębiło różnice w bloku.

Czy BRICS zjednoczą świat, czy podzielą się na nowo?

Liderstwo BRICS w walce ze zmianami klimatycznymi może być przełomem dla globalnej polityki klimatycznej – kraje te reprezentują 40 procent ludności świata i 25 procent globalnego PKB w 2024 roku, według MFW. W 2024 roku BRICS zwiększyły inwestycje w odnawialne źródła energii o 30 procent (do 250 miliardów dolarów), co plasuje je na czele krajów rozwijających się, wyprzedzając ASEAN i Amerykę Łacińską. Jednak sukces zależy od przezwyciężenia podziałów – w 2024 roku tylko 10 procent projektów klimatycznych BRICS było współfinansowanych przez więcej niż dwa kraje, co wskazuje na brak koordynacji, według raportu Banku Rozwoju BRICS.

BRICS mogą także wpływać na globalne negocjacje klimatyczne, takie jak COP30 w 2025 roku w Brazylii, gdzie planują lobbować za większym wsparciem dla krajów rozwijających się (proponując fundusz o wartości 100 miliardów dolarów rocznie). Jednak Reuters ostrzega, że podziały w BRICS mogą osłabić ich głos – w 2024 roku Indie i Chiny nie zgodziły się co do wspólnego stanowiska w sprawie finansowania klimatycznego, co opóźniło decyzje COP29 o 3 miesiące.

Reuters / Mateusz Gibała

Podpisano list intencyjny w sprawie rozwoju technologii wychwytywania, składowania i wykorzystania CO2

W marcu 2025 roku kraje BRICS – Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka – ogłosiły się pionierami globalnej walki ze zmianami klimatycznymi, ale ich ambitne plany wiszą na włosku z powodu głębokich podziałów. Jak donosi Reuters podczas szczytu klimatycznego w Johannesburgu BRICS zobowiązały się do wspólnych działań w zielonej transformacji, ale różnice w priorytetach gospodarczych i historyczne napięcia mogą zniweczyć te wysiłki.

W marcu 2025 roku kraje BRICS – Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka – zadeklarowały się jako liderzy globalnej walki ze zmianami klimatycznymi, wykorzystując swoją pozycję jako kluczowych graczy w gospodarce i emisji gazów cieplarnianych. Jak podaje Reuters podczas szczytu klimatycznego w Johannesburgu, zorganizowanego przez Południową Afrykę, BRICS zobowiązały się do zwiększenia inwestycji w odnawialne źródła energii o 50 procent do 2030 roku, co wymaga 300 miliardów dolarów rocznie, oraz do zredukowania emisji CO2 o 25 procent w porównaniu z 2020 rokiem.

W 2024 roku kraje BRICS odpowiadały za 40 procent globalnych emisji gazów cieplarnianych, według danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), ale jednocześnie miały 30 procent światowych zasobów odnawialnych, takich jak energia słoneczna i wiatrowa. Chiny, największy emitent (27 procent globalnych emisji w 2024 roku), zainwestowały w 2024 roku 150 miliardów dolarów w energię słoneczną i wiatrową, zwiększając produkcję o 20 procent w porównaniu z 2023 rokiem, co uczyniło je liderem w regionie. Indie, z emisjami na poziomie 7 procent globalnych w 2024 roku, planują podwoić udział energii odnawialnej do 40 procent do 2030 roku, inwestując 50 miliardów dolarów rocznie. Brazylia, z 3 procent globalnych emisji, koncentruje się na ochronie lasów Amazonii, planując posadzenie 1 miliarda drzew do 2027 roku, co kosztuje 2 miliardy dolarów rocznie. Rosja i Południowa Afryka, z emisjami odpowiednio 5 procent i 1,5 procent globalnych, inwestują w gaz ziemny i technologie węglowe, co budzi kontrowersje.

Szczyt w Johannesburgu przyniósł wspólną deklarację o utworzeniu „BRICS Green Fund” o wartości 50 miliardów dolarów, by finansować projekty klimatyczne w krajach rozwijających się, oraz współpracy przy rozwoju technologii wodorowych i magazynowania energii. W 2024 roku kraje BRICS wygenerowały 35 procent globalnej energii odnawialnej, ale ich zależność od paliw kopalnych (60 procent miksu energetycznego w 2024 roku, według IEA) pozostaje głównym wyzwaniem.

Głębokie podziały. Czy różnice zniweczą klimatyczne ambicje?

Pomimo ambitnych deklaracji, BRICS zmagają się z głębokimi podziałami, które mogą podkopać ich klimatyczne przywództwo. Reuters podkreśla, że różnice w priorytetach gospodarczych i historyczne napięcia między krajami utrudniają współpracę. Chiny, dominując rynek technologii odnawialnych, są krytykowane przez Indie i Brazylię za praktyki monopolistyczne – w 2024 roku 70 procent paneli słonecznych importowanych do Indii pochodziło z Chin, co nasiliło tarcia handlowe. Indie, borykające się z ubóstwem energetycznym (w 2024 roku 15 procent populacji nie miało dostępu do stabilnej energii), priorytetowo traktują rozwój gospodarczy, co prowadzi do wzrostu emisji o 5 procent rocznie, podczas gdy Chiny dążą do neutralności węglowej do 2060 roku.

Rosja, z 60 procent miksu energetycznego opartego na gazie i ropie (dane IEA z 2024 roku), sprzeciwia się szybkim cięciom emisji, argumentując, że jej gospodarka zależy od eksportu paliw kopalnych (w 2024 roku 50 procent eksportu Rosji stanowiły węglowodory, według Rosstatu). To tworzy konflikty z Brazylią i Południową Afryką, które naciskają na zieloną transformację – Brazylia planuje zredukować emisje o 50 procent do 2030 roku, inwestując w rolnictwo ekologiczne, a Południowa Afryka, z 85 procent energii z węgla w 2024 roku, otrzymała 8,5 miliarda dolarów od krajów rozwiniętych na transformację energetyczną, ale postępy są powolne.

Historyczne napięcia, takie jak spory graniczne między Indiami a Chinami (eskalacja w 2020 roku w Ladakhu) i sankcje wobec Rosji po inwazji na Ukrainę w 2022 roku, dodatkowo komplikują współpracę. W 2024 roku handel między Chinami a Rosją wzrósł o 20 procent (do 200 miliardów dolarów, według danych chińskiego Ministerstwa Handlu), ale Indie ograniczyły import rosyjskiego gazu o 15 procent, co pogłębiło różnice w bloku.

Czy BRICS zjednoczą świat, czy podzielą się na nowo?

Liderstwo BRICS w walce ze zmianami klimatycznymi może być przełomem dla globalnej polityki klimatycznej – kraje te reprezentują 40 procent ludności świata i 25 procent globalnego PKB w 2024 roku, według MFW. W 2024 roku BRICS zwiększyły inwestycje w odnawialne źródła energii o 30 procent (do 250 miliardów dolarów), co plasuje je na czele krajów rozwijających się, wyprzedzając ASEAN i Amerykę Łacińską. Jednak sukces zależy od przezwyciężenia podziałów – w 2024 roku tylko 10 procent projektów klimatycznych BRICS było współfinansowanych przez więcej niż dwa kraje, co wskazuje na brak koordynacji, według raportu Banku Rozwoju BRICS.

BRICS mogą także wpływać na globalne negocjacje klimatyczne, takie jak COP30 w 2025 roku w Brazylii, gdzie planują lobbować za większym wsparciem dla krajów rozwijających się (proponując fundusz o wartości 100 miliardów dolarów rocznie). Jednak Reuters ostrzega, że podziały w BRICS mogą osłabić ich głos – w 2024 roku Indie i Chiny nie zgodziły się co do wspólnego stanowiska w sprawie finansowania klimatycznego, co opóźniło decyzje COP29 o 3 miesiące.

Reuters / Mateusz Gibała

Podpisano list intencyjny w sprawie rozwoju technologii wychwytywania, składowania i wykorzystania CO2

Najnowsze artykuły