Najważniejsze informacje dla biznesu

Tusk: Wicepremier Gawkowski przygotowuje projektu podatku cyfrowego. Nie wiadomo czy zostanie wdrożony

– Wicepremier Gawkowski przygotuje projekt podatku cyfrowego, ale nie można przesądzić czy zostanie on wdrożony – poinformował podczas oświadczenia dla mediów premier Donald Tusk.

Wicepremier Gawkowski przygotowuje projekt podatku cyfrowego, nie wiadomo czy zostanie wdrożo

Na razie w rządzie nie ma pracy nad takim projektem, ale premier Gawkowski przygotowuje ewentualne projekty, jak wiecie myślimy o poważnych wspólnych inwestycjach. Potrzebujemy tych inwestycji i dobrej współpracy jeśli chodzi o różne aspekty od energetycznego po militarny. Więc zgodnie z panującą dzisiaj modą mogę powiedzieć, że „zobaczymy” – powiedział premier Donald Tusk.

– Mamy dzisiaj do czynienia na świecie z pewnymi nowymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową, więc zgodnie z tym nowym trendem mogę powiedzieć – te podatki nałożymy, a może nie nałożymy – wyjaśnił.

Ambasador USA grozi odwetem Trumpa

O planach opracowania modelu podatku cyfrowego powiedział PAP Biznes w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jak przekazał, projekt podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów zostanie zaprezentowany w ciągu najbliższych miesięcy, a środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego oraz media.

Później nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce Tom Rose, poinformował na platformie X, że wprowadzenie podatku cyfrowego zaszkodzi Polsce i jej relacjom z USA, a prezydent Trump dokona odwetu.

We wtorek ministerstwo finansów poinformował PAP Biznes, że nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym i wyłącznie minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową.

Minister cyfryzacji wyjaśnia

Również we wtorek wicepremier Gawkowski poinformował, że prace nad modelem podatku cyfrowego toczą się w ministerstwie cyfryzacji, ze względu na to, że resort jest w stałym kontakcie z korporacjami i organizacjami związanymi z rynkiem cyfrowym.

Gawkowski wskazywał również, że z tytułu podatku cyfrowego budżet państwa mógłby zostać zasilony kwotą w przedziale od miliarda do trzech miliardów złotych. Dodał jednak, że na ostateczne szacunki należy poczekać do zakończenia prac nad modelem podatku.

Na antenie Radia Zet odniósł się do słów ambasadora:

– Dziwię się, że pan ambasador Rose zaczyna swoje komunikowanie ze społeczeństwem polskim, mówiąc, że czegoś polskiemu rządowi nie można albo wręcz nakazuje, że powinniśmy się wycofać. Albo żyjemy w państwie, które ma pełną świadomość swojego rządu, suwerenność w tworzeniu prawa, albo oglądamy się na ambasadora, który jeszcze tu nie przyjechał i mówi: czegoś nie możecie zrobić, bo  Trumpowi się nie podoba – powiedział w trakcie wywiadu.

– To jest chore. Stawanie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako członek  Lewicy i członek tego rządu – dodał. – Nie zamierzam się wycofywać, dlatego że normalną rzeczą jest to, że trwają konsultacje różnych projektów, różnych pomysłów i różne obszary państwa powinny podejmować wyzwania. Wielkie korporacje nie tylko amerykańskie, światowe, zarabiają i na Polsce, i innych państwach – dodał

Według unijnego komisarza ds. handlu, Marosza Szefczovicza, rynek europejski stanowi dla części amerykańskich gigantów źródło nawet 40 procent ich przychodów. Usługi cyfrowe to również obszar, w którym Stany Zjednoczone mają dużą nadwyżkę wynoszącą 109 miliardów euro (w zakresie wymiany towarów Unia Europejska osiąga nadwyżkę w wysokości 157 miliardów euro).

Biznes Alert / PAP / Radio Zet

Minister cyfryzacji nie chce ugiąć się przed ambasadorem USA. Deklaruje, że nie wycofa się z podatku cyfrowego

– Wicepremier Gawkowski przygotuje projekt podatku cyfrowego, ale nie można przesądzić czy zostanie on wdrożony – poinformował podczas oświadczenia dla mediów premier Donald Tusk.

Wicepremier Gawkowski przygotowuje projekt podatku cyfrowego, nie wiadomo czy zostanie wdrożo

Na razie w rządzie nie ma pracy nad takim projektem, ale premier Gawkowski przygotowuje ewentualne projekty, jak wiecie myślimy o poważnych wspólnych inwestycjach. Potrzebujemy tych inwestycji i dobrej współpracy jeśli chodzi o różne aspekty od energetycznego po militarny. Więc zgodnie z panującą dzisiaj modą mogę powiedzieć, że „zobaczymy” – powiedział premier Donald Tusk.

– Mamy dzisiaj do czynienia na świecie z pewnymi nowymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową, więc zgodnie z tym nowym trendem mogę powiedzieć – te podatki nałożymy, a może nie nałożymy – wyjaśnił.

Ambasador USA grozi odwetem Trumpa

O planach opracowania modelu podatku cyfrowego powiedział PAP Biznes w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jak przekazał, projekt podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów zostanie zaprezentowany w ciągu najbliższych miesięcy, a środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego oraz media.

Później nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce Tom Rose, poinformował na platformie X, że wprowadzenie podatku cyfrowego zaszkodzi Polsce i jej relacjom z USA, a prezydent Trump dokona odwetu.

We wtorek ministerstwo finansów poinformował PAP Biznes, że nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym i wyłącznie minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową.

Minister cyfryzacji wyjaśnia

Również we wtorek wicepremier Gawkowski poinformował, że prace nad modelem podatku cyfrowego toczą się w ministerstwie cyfryzacji, ze względu na to, że resort jest w stałym kontakcie z korporacjami i organizacjami związanymi z rynkiem cyfrowym.

Gawkowski wskazywał również, że z tytułu podatku cyfrowego budżet państwa mógłby zostać zasilony kwotą w przedziale od miliarda do trzech miliardów złotych. Dodał jednak, że na ostateczne szacunki należy poczekać do zakończenia prac nad modelem podatku.

Na antenie Radia Zet odniósł się do słów ambasadora:

– Dziwię się, że pan ambasador Rose zaczyna swoje komunikowanie ze społeczeństwem polskim, mówiąc, że czegoś polskiemu rządowi nie można albo wręcz nakazuje, że powinniśmy się wycofać. Albo żyjemy w państwie, które ma pełną świadomość swojego rządu, suwerenność w tworzeniu prawa, albo oglądamy się na ambasadora, który jeszcze tu nie przyjechał i mówi: czegoś nie możecie zrobić, bo  Trumpowi się nie podoba – powiedział w trakcie wywiadu.

– To jest chore. Stawanie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako członek  Lewicy i członek tego rządu – dodał. – Nie zamierzam się wycofywać, dlatego że normalną rzeczą jest to, że trwają konsultacje różnych projektów, różnych pomysłów i różne obszary państwa powinny podejmować wyzwania. Wielkie korporacje nie tylko amerykańskie, światowe, zarabiają i na Polsce, i innych państwach – dodał

Według unijnego komisarza ds. handlu, Marosza Szefczovicza, rynek europejski stanowi dla części amerykańskich gigantów źródło nawet 40 procent ich przychodów. Usługi cyfrowe to również obszar, w którym Stany Zjednoczone mają dużą nadwyżkę wynoszącą 109 miliardów euro (w zakresie wymiany towarów Unia Europejska osiąga nadwyżkę w wysokości 157 miliardów euro).

Biznes Alert / PAP / Radio Zet

Minister cyfryzacji nie chce ugiąć się przed ambasadorem USA. Deklaruje, że nie wycofa się z podatku cyfrowego

Najnowsze artykuły