(Politico)
Po prowadzonych latem intensywnych negocjacjach i sporach prawnych, oczekuje się, że amerykański gigant General Electric (GE) uzyska dziś od Komisji Europejskiej akceptację transakcji przejęcia części aktywów francuskiego koncernu Alstom. Wartość transakcji wynosi 12,05 mld euro. Portal Politico uzyskał tę informację od dwóch wiarygodnych osób.
Europejski komisarz ds. konkurencji Margharita Vestager, ma zwrócić się do KE o zaakceptowanie transakcji GE-Alstom, na podstawie której Amerykanie przejmą część francuskiego koncernu produkującą m.in. turbiny gazowe. Oczekuje się, że oficjalna informacja o decyzji KE zostanie podana na konferencji prasowej dziś po posiedzeniu Komisji. Transakcja będzie rozpatrywana jako ostatni punkt posiedzenie KE, które rozpocznie się o godz. 13-tej.
Transakcja zmieni krajobraz konkurencyjny rynku urządzeń energetycznych w Europie, konsolidując pozycję GE jako lidera tego rynku. Amerykański koncern przejmie do swojego portfela od Alstoma najwyższą technologię turbin parowych, turbin dla morskich farm wiatrowych i dla elektrowni wodnych. Z kolei francuski Alstom będzie mógł się skoncentrować na produkcji dla sektora kolejowego.
Spodziewano się, że aktywa energetyczne Alstom zostaną zakupione przez koncern Ansaldo, włoskiego producenta turbin oraz generalnego wykonawcę bloków energetycznych. Połowę udziałów w Ansaldo ma chiński potentat, Shanghai Electric. Chiński koncern liczył, że za pośrednictwem Ansaldo wejdzie na wart 25 mld euro europejski rynek turbin. O tyle atrakcyjniejszy, że Europa szybko dostosowuje się do eliminacji elektrowni węglowych i jądrowych i zastąpienia ich siłowniami na gaz i OZE. Będzie więc ogromny popyt na nowe turbiny. Błogosławieństwo z Brukseli rozładuje napięcia polityczne spowodowane sporem o rolę w UE amerykańskiego giganta przemysłowego oraz sieci jego powiązań w USA. William Mackie, analityk z firmy Kepler Cheuvreux, powiedział, że transakcja mieści się w tendencji konsolidowania rynku energetycznego wokół Siemensa i GE. Jego zdaniem należy się spodziewać zdrowej konkurencji między GE a Siemensem, bez konfliktów i napięć. „Większego wyboru na rynku nie było” – dodał.
KE była jednak zaniepokojona, że transakcja dałaby GE dominującą pozycję na rynku turbin, co pozwoliłoby na podniesienie cen inwestorom budującym elektrownie. GE ze swej strony, kontrargumentował, że rynek europejski kurczy się na korzyść innych rynków na świecie i ryzykow w UE jest większe.
Harald Thaler, dyrektor branży energetycznej w firmie doradczje Frost & Sullivan, uważa, że pojawienie się na rynku europejskim GE będzie sprzyjać konkurencji, ponieważ będzie o jedną opcję więcej. Dodał, że
Mitsubishi, globalny gracz nr 3, praktycznie jest nieobecny w Europie. „Ciekawe byłoby otwarcie ścieżki europejskiej dla wejścia chińskiego gracza na tym rynku,” – stwierdził.
Ostateczny kompromis oznaczać będzie wspólne westchnienie ulgi w Brukseli, Waszyngtonie i siedzibie GE w Fairfield, w Connecticut. Bo przecież KE może zablokować transakcję powtarzając swoją osławioną decyzję z 2001 r. oddalając ofertę GE wartą 42 mld dol. dla konglomeratu przemysłowego Honeywell. Z dużą stratą dla Honeywell.
Decyzja akceptująca transkcję na pewno będzie mile widziana w Paryżu, oraz w Franche-Comté i w Belfort, gdzie sąsiadują z sobą o miedzę fabryki należące do Alstom i do GE. Belfort jest zaledwie 14 kilometrów od Doubs, okręgu wyborczego, z którego został wybrany Pierre Moscovici, europejski komisarz do spraw gospodarczych i finansowych.
W przeciągających się negocjacji z GE, francuski zwrócił szczególną uwagę, że przejęcie aktywów energetycznych przez Amerykanów zapewni nowe miejsca pracy we Francji.
Nathalie Griesbeck, francuska centrowa posłanka do Parlamentu Europejskiego, której okręg wyborczy obejmuje Belfort podkreśla: – Musimy zwracać uwagę, aby te gwarancje zatrudnienia były realizowane.
GE musiał podjąć szereg innych zobowiązań wymaganych przez rząd francuski, który groził zablokowaniem transakcji. Jakby nie zauważając, że jest ona korzystna też dla francuskiego koncernu. Martin Kohlhase, wiceprezes agencji ratingowej Moody zauważył – Alstom dzięki sprzedaży swoich aktywów energetycznych, będzie koncentrować się wyłącznie na branży transportowej, co samo w sobie bardzo sprzyja konsolidacji tego segmentu rynku.
Doświadczenie GE z rządem francuskim nie są unikalne. Niedawno francuski rząd wymusił do Nokii zobowiązania, że jeśli przejmie Alcatel-Lucent, francuską firmę sprzętu telekomunikacyjnego, to musi stworzyć znaczącą liczne nowych miejsc pracy we Francji.
(opracowała: Teresa Wójcik)