Instagram uruchomił Edits – bezpłatną aplikację do edycji wideo, która ma bezpośrednio konkurować z popularnym CapCutem od ByteDance, właściciela TikToka. To kolejny ruch w grze Mety o uwagę twórców treści, szczególnie tych młodych, aktywnych i przyzwyczajonych do krótkich form wideo.
Meta reklamuje Edits jako coś więcej niż tylko edytor. Określa aplikację „przestrzenią stworzoną z myślą o twórcach”, która pozwala zintegrować cały proces produkcji wideo – od pomysłu, przez realizację, aż po publikację, bez konieczności opuszczania jednej aplikacji.
W Edits znajdziemy profesjonalne narzędzia do montażu, efekty specjalne, w tym wycinanie postaci, animacje AI i green screen, możliwość zapisywania pomysłów i notatek czy feedy z trendami i popularnymi dźwiękami.
Aplikacja działa zarówno na iOS, jak i Androidzie i nie zawiera znaków wodnych, co czyni ją konkurencyjną alternatywą dla CapCuta, gdzie część funkcji dostępna jest jedynie w wersji płatnej.
Odpowiedź na TikTokową niepewność
Wprowadzenie Edits nie jest przypadkowe. Aplikacja debiutuje w momencie, gdy nad TikTokiem w USA wisi widmo zakazu działalności, a administracja prezydenta Trumpa dała ByteDance 75 dni na sprzedaż amerykańskiej części firmy. Meta skrzętnie wykorzystuje tę niepewność, oferując gotowe narzędzie, zanim użytkownicy faktycznie zaczną odczuwać brak dotychczasowych rozwiązań.
– Instagram istnieje, aby pomagać ludziom wyrażać swoją kreatywność, a my chcemy tworzyć najlepsze narzędzia kreatywne, które pomogą Ci to zrobić, nie tylko na Instagramie lub Facebooku, ale na każdej platformie – pisze na stronie Instagram.
Edits „skończy się zupełnie inaczej niż CapCut”
Meta już zapowiada kolejne aktualizacje. Wkrótce Edits wzbogaci się m.in. o klatki kluczowe, więcej funkcji edycji AI i możliwość współpracy nad filmami z innymi użytkownikami.
Szef Instagrama, Adam Mosseri, w rozmowie z The Verge, zapowiada, że choć Edits przypomina CapCut, finalnie „skończy się zupełnie inaczej”. Ze „znacznie szerszym zakresem narzędzi kreatywnych i możliwość współpracy nad filmami z innymi użytkownikami.
Szef Instagrama, Adam Mosseri, w rozmowie z The Verge, zapowiada, że choć Edits przypomina CapCut, finalnie „skończy się zupełnie inaczej”. Ze „znacznie szerszym zakresem narzędzi kreatywnych i prawdopodobnie mniejszą grupą docelową”.
Money.pl: Repolonizacja? Rząd bez planu ustawowego, ale z sygnałem politycznym