Friedrich Merz za drugim podejściem został wybranym kanclerzem Niemiec. Wcześniej, też we wtorek, Merz przegrał głosowanie w Bundstagu. Kandydata trójpartyjnej koalicji CDU, CSU i SPD poparło w tajnym głosowaniu 324 deputowanych. Przeciwko głosowało 289 parlamentarzystów.
W pierwszym głosowaniu, przed południem, Merz nieoczekiwanie nie uzyskał wymaganej większości. Dostał tylko 310 głosów, 18 mniej, niż liczą kluby tworzące koalicję rządową.
Był to pierwszy taki przypadek w historii Republiki Federalnej. Kluby CDU/CSU i SPD w porozumieniu z Zielonymi oraz Lewicą po kilkugodzinnych konsultacjach postanowiły zmienić większością dwóch trzecich regulamin Bundestagu, aby umożliwić przeprowadzenie ponownego głosowania w tym samym dniu. W przeciwnym razie konieczna byłaby trzydniowa przerwa.
Nowy niemiecki rząd CDU/CSU i SPD pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza (CDU) będzie miał więcej członków i nowe ministerstwo, ale będzie też starszy niż poprzedni gabinet Olafa Scholza.
Friedrich Merz ma 69 lat i jest najstarszym członkiem swojego gabinetu. Średnia wieku w rządzie federalnym wynosi 53,1 lat – prawie trzy lata więcej niż w rządzie SPD, Zielonych i FDP w momencie objęcia władzy (50,4 lat).
Najmłodszymi członkami gabinetu są ministra rozwoju Reem Alabali-Radovan (35 lat, SPD) i ministra budownictwa Verena Hubertz (37 lat, SPD), podczas gdy najstarszymi są Pistorius (65 lat) i minister spraw zagranicznych Johann Wadephul (62 lata, CDU) – pisze dpa.
Biznes Alert / PAP/