Najważniejsze informacje dla biznesu

Ukraińskie drony trzymały w szachu rosyjskie lotniska

Prawie 20 dronów zaatakowało okolice Moskwy. Wstrzymano ruch w stołecznych lotniskach, oraz niektórych w miastach regionalnych. Dziewiątego maja Rosja planuje świętować Dzień Zwycięstwa. Ukraina odmówiła trzydniowego zawieszenia broni, na czas święta, przypominając, że Putin wcześniej odrzucił propozycję 30-dniowego.

Drugą noc z rzędu ukraińskie drony zagroziły Moskwie. Z powodu ataku wstrzymano ruch w czterech stołecznych lotniskach: Szeremietiewo, Wnukowo, Domodiedowo i Żukowskij.  Decyzję podjął Rosaviatsia, rosyjski urząd lotnictwa. Zamknięto również porty lotniczy w niektórych innych miastach w regionie, m.in. Penzy i Woroneży.

Według mera Moskwy, Siergieja Sobianina, użyto co najmniej 19 bezzałogowców, które nadleciały z różnych stron. Rosja poinformowała o zniszczeniu czterech.

Guardian przytacza wpisy na mediach społecznościowych, powołujące się na rosyjskie służby bezpieczeństwa, według których jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Administracja rosyjska potwierdziła brak ofiar. Gruzy spadły na pobliską autostradę. Drony uszkodziły również podstację energetyczną w Rylsku.

Tej samej nocy Moskwa kontynuowała ataki na Ukrainę, również w okolicy Kijowa.

Rosja nie będzie świętować w spokoju

Władimir Putin zaproponował trzydniowe zawieszenie broni obejmujące 8-10 maja, z powodu rosyjskiego święta Dnia Zwycięstwa, który odbędzie się w najbliższy piątek. Wołodymyr Zełenski określił ten pomysł jako samolubny i bezcelowy, jeżeli nie potrwa 30 dni. Taki czasookres zaproponowały wcześniej Stany Zjednoczone, które pośredniczą w zażegnaniu konfliktu. Ukraina przyjęła propozycję, ale Rosja ją odrzuciła.

Rosja kontynuuje swoją inwazję również w święta. W Niedzielę Palmową zaatakowała Sumy. Zginęło 35 osób, a około 125 zostało rannych, w tym dzieci.

Guardian / PAP / BBC / Biznes Alert / Marcin Karwowski

Prawie 20 dronów zaatakowało okolice Moskwy. Wstrzymano ruch w stołecznych lotniskach, oraz niektórych w miastach regionalnych. Dziewiątego maja Rosja planuje świętować Dzień Zwycięstwa. Ukraina odmówiła trzydniowego zawieszenia broni, na czas święta, przypominając, że Putin wcześniej odrzucił propozycję 30-dniowego.

Drugą noc z rzędu ukraińskie drony zagroziły Moskwie. Z powodu ataku wstrzymano ruch w czterech stołecznych lotniskach: Szeremietiewo, Wnukowo, Domodiedowo i Żukowskij.  Decyzję podjął Rosaviatsia, rosyjski urząd lotnictwa. Zamknięto również porty lotniczy w niektórych innych miastach w regionie, m.in. Penzy i Woroneży.

Według mera Moskwy, Siergieja Sobianina, użyto co najmniej 19 bezzałogowców, które nadleciały z różnych stron. Rosja poinformowała o zniszczeniu czterech.

Guardian przytacza wpisy na mediach społecznościowych, powołujące się na rosyjskie służby bezpieczeństwa, według których jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Administracja rosyjska potwierdziła brak ofiar. Gruzy spadły na pobliską autostradę. Drony uszkodziły również podstację energetyczną w Rylsku.

Tej samej nocy Moskwa kontynuowała ataki na Ukrainę, również w okolicy Kijowa.

Rosja nie będzie świętować w spokoju

Władimir Putin zaproponował trzydniowe zawieszenie broni obejmujące 8-10 maja, z powodu rosyjskiego święta Dnia Zwycięstwa, który odbędzie się w najbliższy piątek. Wołodymyr Zełenski określił ten pomysł jako samolubny i bezcelowy, jeżeli nie potrwa 30 dni. Taki czasookres zaproponowały wcześniej Stany Zjednoczone, które pośredniczą w zażegnaniu konfliktu. Ukraina przyjęła propozycję, ale Rosja ją odrzuciła.

Rosja kontynuuje swoją inwazję również w święta. W Niedzielę Palmową zaatakowała Sumy. Zginęło 35 osób, a około 125 zostało rannych, w tym dzieci.

Guardian / PAP / BBC / Biznes Alert / Marcin Karwowski

Najnowsze artykuły