Najważniejsze informacje dla biznesu

Rosja ma sposób na tanią ropę. Może zagrozić polskim spółkom naftowym

(TASS/Neftegaz/Wojciech Jakóbik)

Eksport paliwa jest dla Rosji ważniejszy od sprzedaży gazu za granicą. O ile przychody z eksportu ropy wyniosły w 2016 roku 2,6 mld rubli, to dostawy paliwa już 1,489 bln – 10 procent federalnego budżetu i trzy razy więcej niż zyski z taryf eksportowych na gaz.

Zdaniem rozmówców agencji TASS rafinacja ropy naftowej pozwala zwiększyć wartość eksportowanego towaru (w zależności od jego rodzaju) o średnio około 42 procent. To może być szansa na zmniejszenie negatywnego wpływu spadku przychodów ze sprzedaży ropy naftowej, w dobie spadających cen surowca. Do realizacji tego celu będą jednak potrzebne duże inwestycje w rafinerie, aby zwiększyć konkurencyjność rosyjskich produktów.

Ministerstwo energetyki Rosji utrzymuje, że kraj powinien utrzymać poziom wydobycia surowca pomimo niższych cen. Minister Aleksander Nowak odrzucił pomysł zmniejszenia produkcji jako sposobu na zmniejszenie wartości baryłki na globalnych rynkach. Jego zdaniem ten sposób nie przyniesie efektów.

Być może jednak rozwój sprzedaży produktów ropopochodnych będzie sposobem na poprawienie wyników sprzedaży za granicą, pomimo niekorzystnych warunków. To złe wieści dla polskich spółek jak Grupa Lotos lub PKN Orlen, którym może wyrosnąć silna konkurencja. Oczywiście pod warunkiem, że Rosjanie zdecydują się na wymagające inwestycje w sektorze. Odpowiedzią na to zagrożenie mogłoby być połączenie polskich spółek, o którym mówiono podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Eksperci mają jednak mieszane zdanie na ten temat.

Więcej: Połączenie PKN Orlen i Lotosu? Sojusz na trudne czasy, który budzi wątpliwości

(TASS/Neftegaz/Wojciech Jakóbik)

Eksport paliwa jest dla Rosji ważniejszy od sprzedaży gazu za granicą. O ile przychody z eksportu ropy wyniosły w 2016 roku 2,6 mld rubli, to dostawy paliwa już 1,489 bln – 10 procent federalnego budżetu i trzy razy więcej niż zyski z taryf eksportowych na gaz.

Zdaniem rozmówców agencji TASS rafinacja ropy naftowej pozwala zwiększyć wartość eksportowanego towaru (w zależności od jego rodzaju) o średnio około 42 procent. To może być szansa na zmniejszenie negatywnego wpływu spadku przychodów ze sprzedaży ropy naftowej, w dobie spadających cen surowca. Do realizacji tego celu będą jednak potrzebne duże inwestycje w rafinerie, aby zwiększyć konkurencyjność rosyjskich produktów.

Ministerstwo energetyki Rosji utrzymuje, że kraj powinien utrzymać poziom wydobycia surowca pomimo niższych cen. Minister Aleksander Nowak odrzucił pomysł zmniejszenia produkcji jako sposobu na zmniejszenie wartości baryłki na globalnych rynkach. Jego zdaniem ten sposób nie przyniesie efektów.

Być może jednak rozwój sprzedaży produktów ropopochodnych będzie sposobem na poprawienie wyników sprzedaży za granicą, pomimo niekorzystnych warunków. To złe wieści dla polskich spółek jak Grupa Lotos lub PKN Orlen, którym może wyrosnąć silna konkurencja. Oczywiście pod warunkiem, że Rosjanie zdecydują się na wymagające inwestycje w sektorze. Odpowiedzią na to zagrożenie mogłoby być połączenie polskich spółek, o którym mówiono podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Eksperci mają jednak mieszane zdanie na ten temat.

Więcej: Połączenie PKN Orlen i Lotosu? Sojusz na trudne czasy, który budzi wątpliwości

Najnowsze artykuły