AktualnościAtomEnergetyka

Opozycja o wotum zaufania: Reaktor Maria to gwóźdź do trumny

Reaktor Maria. Źródło: Narodowe Centrum Badań Jądrowych/YouTube

Reaktor Maria. Źródło: Narodowe Centrum Badań Jądrowych/YouTube

Na wniosek premiera dzisiaj odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Donald Tusk przedstawił swoje exposé. Po nim Adrian Zandberg z partii Razem i Przemysław Czarnek z PiSu zauważyli, że za rządów koalicji Tuska zatrzymano jedyny działający w Polsce reaktor jądrowy Maria.

Premier Donald Tusk, po wygraniu wyborów przez Karola Nawrockiego wspieranego przez opozycję, ogłosił, że zamierza się zwrócić do Sejmu o wotum zaufania dla swojego rządu. Pierwotnie głosowanie miało się odbyć tuż po wyborach, jednak premier przystał na propozycję marszałka Szymona Hołowni i przełożono je na 11 czerwca bieżącego roku.

Premier wygłosił w Sejmie exposé, a posłowie zgłosili pytania do szefa rządu. Marszałek Hołownia przekazał, że padła rekordowa liczba zgłoszeń: 267 wniosków. Głosowanie ma odbyć się około godziny 14.

Reaktor Maria piętą achillesową rządu Tuska

Krytycznie o rządzie Donalda Tuska wypowiedział się Adrian Zandberg z Razem. Odniósł się do wypowiedzi premiera, który stwierdził, że nastąpiła profesjonalizacja zarządzania majątkiem publicznym w Polsce.

– A może tę profesjonalizację widać w zarządzaniu polską nauką. W tym co działo się wokół instytuów badawczych, wokół badania sztucznej inteligencji, albo w reaktorze Maria. Jedynym naszym reaktorze, wyłączonym przez nieudolność w zarządzaniu – powiedział.

Do sprawy wstrzymanego reaktora nawiązał także Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości.

– Zlikwidowaliście możliwość działania reaktora Maria, produkującego radioizotopy, w 10 procentach dla świata. W tym samym momencie, kto otwiera produkcję? Niemcy – wskazał poseł Czarnek.

Jedyny polski reaktor, który nie działa

Od 31 marca trwa przerwa w działaniu reaktora Maria, która miała zostać zakończona 8 maja. Została jednak przedłużona „do momentu uzyskania pozwolenia prezesa PAA”.

– Ostrożne szacunki każą przewidywać, że nastąpi to nie wcześniej niż za miesiąc – przekazało pod koniec maja Narodowe Centrum Badań Jądrowych w rozmowie z Biznes Alert.

Reaktor odpowiadał za produkcję radioizotopów, wykorzystywanych m.in. w medycynie. Po wstrzymaniu jego pracy produkty (m.in. materiał radioaktywny I-131) są importowane z zagranicy.

– Koszty produkcji w oparciu o materiał z reaktora Maria są niższe, POLATOM przetwarza bowiem bezpośrednio materiał tarczowy na finalne produkty (czyli realizuje dwa etapy: pozyskanie z napromienionego materiału tarczowego odpowiedniego radionuklidu oraz nadanie mu postaci finalnego radiofarmaceutyku). Na rynku są natomiast dostępne radioizotopy już po przetworzeniu materiału tarczowego. Ponadto pozyskiwanie radioizotopów z reaktora Maria obniża koszty logistyki materiału radioaktywnego (transport, odpowiednia data kalibracji aktywności itp.) – poinformowało NCBJ w kontekście I-131.

Biznes Alert / Marcin Karwowski


Powiązane artykuły

MAEA zwołuje specjalne posiedzenie w sprawie ataku Izraela na Iran

Izrael przeprowadził atak na Iran, celem były m.in. placówki zajmujące się pracą nad uranem. MAEA poinformowała, że zwoła w tej...
gaz Fot. Photocreo Bednarek/stock.adobe.com

Niemieckie zagłębie węglowe protestuje, bo goni ich gaz

W Cottbus doszło 12 czerwca do protestów przeciw budowie nowych elektrowni gazowych, które ogłosiła federalna minister gospodarki Katherina Reiche (CDU)....

Niemcy uparcie nie magazynują gazu ziemnego

Na aukcji 12 czerwca 2025 roku Uniper nie znalazł nabywców na jeden z największych niemieckich  magazynów gazu Breitbrunn w Bawarii....

Udostępnij:

Facebook X X X