Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi odniosło się do rezygnacji Michała Kołodziejczaka z funkcji wiceministra. Minister Czesław Siekierski oraz pozostali członkowie kierownictwa resortu przedstawili swoje stanowisko, podkreślając, że decyzja ta była spodziewana, a prace resortu przebiegają nieprzerwanie.
– Kierownictwo MRiRW pracuje nieprzerwanie – zaznaczył minister Czesław Siekierski, dodając, że w momencie ogłoszenia rezygnacji trwało cotygodniowe posiedzenie resortu. Podsumowano na nim m.in. trzydniowe, nieformalne spotkanie ministrów rolnictwa państw członkowskich UE, które właśnie zakończyło się w Polsce.
Siekierski podkreślił, że decyzja Michała Kołodziejczaka nie była zaskoczeniem, ponieważ ten sygnalizował ją wcześniej. Minister zaznaczył, że od początku starał się wprowadzić byłego już wiceministra w struktury resortu i zapewnił mu nadzór nad istotnymi obszarami.
– Pan minister lubił podejmować liczne działania poza resortem, co pomagało, ale też komplikowało relacje – zauważył. – Chciał działać szybko, skracając procedury, jednak w administracji publicznej obowiązują określone ramy prawne i instytucjonalne.
Tempo reform
Minister zaznaczył, że niektóre kompetencje Kołodziejczaka przejął osobiście, z uwagi na napięcia w relacjach z pracownikami resortu. – Uważałem, że należy uspokoić atmosferę – dodał.
W jego ocenie, działania byłego wiceministra zaczęły szkodzić jedności koalicji rządowej. – Uważam, że dokonywanie daleko idących ocen nie służy ani rządowi, ani współpracy koalicyjnej. Takie działania służą bardziej zaistnieniu na scenie politycznej – ocenił Siekierski.
Jednocześnie zapewnił, że resort będzie kontynuował prace nad nową perspektywą finansową WPR i budżetem na rolnictwo. – Bardzo nam zależy na partnerskim dialogu z rolnikami. Zmiany Zielonego Ładu udało się przeprowadzić dzięki wsparciu premiera Donalda Tuska – zaznaczył minister.
Głos pozostałych członków kierownictwa
Do rezygnacji Kołodziejczaka odnieśli się także pozostali wiceministrowie.
Stefan Krajewski zauważył, że problemy powinny być rozwiązywane w resorcie, a nie na konferencjach prasowych. – Walka z biurokracją to nie tylko słowa. Każdy z nas współpracuje, zamiast się oceniać – podkreślił.
Jacek Czerniak mówił o współodpowiedzialności całego zespołu za działania resortu. – Minister Siekierski nie pyta, z jakiej partii jesteśmy, ale co robimy dla rolnictwa. Odpowiadamy jako koalicja – dodał.
Adam Nowak zaznaczył, że Kołodziejczak wniósł do resortu charyzmę i doświadczenie społeczne, ale praca w administracji wymaga cierpliwości i przestrzegania procedur. – Młyny mielą wolno. Ale to właśnie przemyślane działania zapewniły Polsce miliardy euro z WPR i KPO – ocenił.
Na zakończenie Nowak dodał: – Michale, dziękujemy i zapraszamy do dalszej współpracy. Wierzymy, że nadal będzie Ci zależeć na polskim rolnictwie.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi / Hanna Czarnecka