Przeprosin w TVP Info oraz 400 tysięcy zł. domaga się rodzeństwo Dominika i Sebastian Kulczykowie za rzekome naruszenie dóbr osobistych ich ojca śp. Jana Kulczyka w programie z cyklu pt. „Resortowe dzieci” z czerwca 2023 r. Autorka audycji Dorota Kania, Michał Adamczyk, który wówczas pełnił funkcję redaktora naczelnego TVP SA oraz sama TVP mają zapłacić 200 tys. zł. Wypowiadający się w programie dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP a od 9 mies. prezes SDP i ekonomista dr Artur Bartoszewicz pozwani zostali o kwoty po 100 tys. zł.
26 czerwca b.r. odbyło się przesłuchanie Sebastiana Kulczyka, Artura Bartoszewicza oraz Jolanty Hajdasz.
Sąd odrzucił wnioski pozwanych
Sprawę prowadzi sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Mariusz Solka. Odrzucił on wnioski obrońcy dziennikarzy, mec. Artura Wdowczyka o przesłuchanie świadków m.in. prof. Sławomira Cenckiewicza oraz dziennikarzy śledczych red. Anity Gargas i red. Cezarego Gmyza, wyraził natomiast zgodę na przesłuchanie dwóch świadków wskazanych przez rodzeństwo Kulczyków.
„W Kulczyku widziano kogoś, kto ściągnął do Poznania fabrykę Volkswagena, a nie kogoś, kto w innych biznesach potrafił nieźle to państwo orżnąć, takiego użyję dosadnego słowa, bo co tu więcej mówić” – dokładnie za te słowa wypowiedziane w programie red. Doroty Kani dzieci zmarłego blisko 10 lat temu miliardera domagają się zadośćuczynienia w kwocie 100 tysięcy złotych od Jolanty Hajdasz, dyr. CMWP SDP, od października 2024 r. prezes SDP i jednocześnie dziennikarki mieszkającej i pracującej w Poznaniu ponad 35 lat.
Pozew
Zdaniem strony pozwanej tym jednym zdaniem Jolanta Hajdasz – jak napisano w pozwie – „pomówiła Pana dra Jana Kulczyka o popełnianie oszustw na szkodę państwa polskiego, a insynuacja ta była całkowicie nieuprawniona i naruszyła przysługujące Panu Sebastianowi Kulczykowi prawo do kultywowania pamięci jego zmarłego Ojca”. Pozew przeciwko niej skierowano do sądu w grudniu 2023.
Sprawa dotyczy jednego z odcinków audycji z cyklu „Resortowe dzieci”, autorstwa red. Doroty Kani, cyklu, który do grudnia 2023 r., a więc do czasu bezprawnego przejęcia mediów publicznych, był emitowany w TVP INFO.
Jeden odcinek
Sporny odcinek został opublikowany 19 czerwca 2023 r., nosił tytuł „Od TW Paweł do Kulczyk Holding”. Przedstawiono w nim m.in. w oparciu o akta IPN, historię nieżyjących już biznesmenów, Henryka Kulczyka oraz jego syna Jana Kulczyka.
W ocenie pozwanych materiał dziennikarski stworzony został z najwyższymi standardami sztuki dziennikarskiej, a każda wypowiedź w nim umieszczona, oparta została na dokumentach znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej, informacjach upublicznionych przez Prokuraturę Krajową oraz na podstawie wyników pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała zaniedbania i naruszenia w firmach kierowanych przez Jana Kulczyka.
Naruszenie pamięci?
Podczas rozprawy 26 czerwca na pytania Sądu odpowiadał powód Sebastian Kulczyk, pozwana Jolanta Hajdasz i pozwany dr Artur Bartoszewicz, ekspert – ekonomista.
Sebastian Kulczyk uzasadniał, dlaczego uważa, iż wypowiedzi pozwanych naruszyły pamięć jego ojca, mimo iż nie potrafił wskazać, w jaki sposób konkretne słowa wpłynęły na odbiór zmarłego Jana Kulczyka lub jego rodziny wśród społeczeństwa i czy opinia o nich pogorszyła się od czasu publikacji nagrania i emisji audycji. Nie wskazał także, by zaistniała jakakolwiek szkoda, która miała związek z publikacją tego programu.
Opinia
Jolanta Hajdasz uzasadniała, że wypowiedziała się w materiale red. Doroty Kani, gdyż jako dziennikarka mediów publicznych w Poznaniu w latach 90-tych wielokrotnie w swoich programach publicystycznych zajmowała się m.in kontrowersjami wokół prywatyzacji różnych firm czy budowy autostrady A2, a wypowiadane przez nią słowa są jej aktualną opinią na temat ówczesnej sytuacji. Dr Artur Bartoszewicz zeznał, iż jako ekspert ekonomiczny swoje wypowiedzi w programie oparł na Raporcie NIK z 2018 r. na temat nieprawidłowości przy prywatyzacji firmy Ciech.
Pozwani stanowczo domagają się oddalenia powództwa w całości zwracając także uwagę na uderzającą dysproporcję pomiędzy żądanym przez rodzeństwo Kulczyków zadośćuczynieniem, a skalą rzekomego naruszenia dóbr osobistych. W ocenie pozwanych kwoty te są oderwane od polskich realiów społeczno-ekonomicznych.
Kolejna rozprawa ma się odbyć w październiku b.r.
opr. (h)rob/ / CMWP SDP/ sdp.pl/