AktualnościBezpieczeństwo

USA zmniejszają dostawy na Ukrainę. Ucierpi obrona powietrzna

Donald Trump przed Białym Domem Fot.: PAP / EPA / Jim Lo Scalzo

Donald Trump w trakcie szczytu NATO powiedział, że jest otwarty na dostawy nowych antyrakiet do Ukrainy. Biały Dom we wtorek potwierdził doniesienia o wstrzymaniu dostaw m.in. niektórych pocisków do systemów obrony powietrznej. Fot.: PAP / EPA

Pentagon wstrzymał dostawy części amunicji przeciwlotnicznej i precyzyjnej na Ukrainę. Decyzja jest podyktowana obawami o stan własnych zapasów. Ukraina w zeszły weekend stała się celem rekordowego rosyjskiego ataku.

O wstrzymaniu dostaw amunicji na Ukrainę poinformowało Politico, informacja została następnie potwierdzona przez Biały Dom.

– Ta decyzja została podjęta, aby postawić interesy Ameryki na pierwszym miejscu po przeglądzie, dokonanym przez Pentagon, wsparcia wojskowego i pomocy udzielanej przez nasz kraj innym krajom na całym świecie. Siła Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych pozostaje niepodważalna, wystarczy zapytać Iran – napisano w oświadczeniu.

Według Politico decyzję podjął Elbridge Colby, podsekretarz obrony ds. polityki, po wspomnianym przeglądzie. Według źródeł amerykańskiej redakcji pierwotna decyzja zapadła w czerwcu jednak dopiero teraz weszła w życie.

Ukraina bez ognia piekielnego i wróbli

Pentagon zadecydował o wstrzymaniu dostaw m.in. amunicji do systemów Patriot, precyzyjnych pocisków artyleryjskiej 155 mm, pocisków Hellfire (ang. ogień piekielny) i amunicji używanej przez F-16.

Telewizja PBS podaje, że wstrzymano dostawy m.in. rakiet PAC-3, pociski GMRLS do HIMARS i rakiet AIM-7 używanych w systemach NASAMS oraz F-16.

PAC-3 służą do obrony przed pociskami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu, m.in. chronią Ukrainę przed rosyjskimi Iskanderami. Polska również pozyskała 208 antyrakiet tego typu w 2023 roku, w ramach programu Wisła. GMRLS, produkowane przez koncern Lockheed Martin, to precyzyjne rakiety ziemia-ziemia. Producent twierdzi, że ich niezawodność wynosi 98 procent. AIM-7 Sparrow (ang. wróbel) to pociski powietrze-powietrze, które są kierowane radarem i mogą działać w różnych warunkach pogodowych. Oprócz zestrzeliwania samolotów mogą posłużyć do przechwytywania lecących pocisków.

Pocisk GMLRS wystrzelony z wyrzutni HIMARS. Fot.: Lockheed Martin

Ukraina potrzebuje antyrakiet

Decyzja, o wstrzymaniu dostaw, stoi w sprzeczności z doniesieniami ze szczytu NATO w Hadze, gdzie Donald Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełeńskim. Amerykański prezydent powiedział, że nie wyklucza nowych dostaw systemów Patriot.

– Zobaczymy czy możemy je udostępnić – powiedział, odnosząc się do antyrakiet.

Z soboty na niedzielę Rosja dokonała największego, od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę, ataku z powietrza. Użyto 477 dronów i wabików i 60 pocisków. Według Ukrainy zestrzelono 249 z nich, a kolejnych 226 zostało utraconych przez Rosjan, prawdopodobnie z powodu zakłóceń.

Wstrzymanie dostaw uzbrojenia wywołał niepokój w części Kongresu.

– Systemy obrony powietrznej, produkowane przez USA, w tym systemy Patriot, stanowią centralny element obrony Ukrainy. Działają, ratują życie każdego dnia – powiedziała Marcy Kaptur, Demokratka i współprzewodnicząca Congressional Ukrainian Caucus.

– Jeśli te doniesienia są prawdziwe to pan Colby podejmuje działania, które z pewnością doprowadzą do rychłej śmierci wielu ukraińskich wojskowych i cywilów – dodała.

Decyzja poprzedniej administracji

Wstrzymana amunicja pochodziła z dwóch amerykańskich źródeł. Pierwsze to redukcja bieżących zapasów, Departament Obrony otrzymywał środki na jak najszybsze uzupełnienie zapasów. Drugie to inicjatywa Ukraine Security Assistance Initiative, która zakłada finansowanie przez USA zakupu broni dla Ukrainy od amerykańskich firm.

Środki pochodzą z czasów prezydentury Joe Bidena. Politico powołuje się na urzędników tamtejszej administracji, którzy stwierdzili, że środków wystarczy na kilka kolejnych miesięcy.

Pomoc Izraelowi uszczupliła zapasy

Wall Street Journal, w połowie czerwca, pisał o kończących się zapasach amunicji do izraelskiego systemu obrony powietrznej Arrow (zdolnego przechwycić irańskie pociski balistyczne gdy te przebywają w górnej warstwie atmosfery). Dziennik poinformował, że USA były, tego świadome dlatego wspomagały izraelską obronę.

Obecnie istnieje obawa, że Stany Zjednoczone również zużyją swoje wszystkie pociski przechwytujące – pisał ówcześnie WSJ.

Amerykańskie środki obrony powietrznej działały zarówno z okrętów jak i ziemi (system Thaad, którego jeden pocisk to około 10 milionów dolarów). Dodatkowo Stany Zjednoczone użyły przeciwko Iranowi środków ofensywnych, m.in. pocisków manewrujących Tomahawk i niszczycieli bunkrów GBU-57, które zostały wystrzelone w ośrodek wzbogacania uranu Fordo.

Politico / PAP / Reuters / WSJ / Lockheed Martin / Siły Powietrzne USA  / Biznes Alert


Powiązane artykuły

Komisja Europejska. Fot. Flickr

KE chce redukcji 90 procent emisji do 2040 roku. Polska: Nierealne

Komisja Europejska przedstawiła propozycję nowego celu klimatycznego: redukcja emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040 roku w stosunku do...

Nawrocki zapowiedział skład BBN i ustawy wzmacniające bezpieczeństwo

Karol Nawrocki przedstawił komu powierzy prowadzenia Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Zarówno przyszły szef, jak i jeden z jego zastępców, zasiadali w...

Wojny nikotynowe. Poznańska skarbówka paraliżuje rynek e-papierosów

Nagła blokada celno-skarbowa, milionowe straty, złamane umowy międzynarodowe i bezradność legalnie działających firm – takiej akcji na rynku nikotynowym jeszcze...

Udostępnij:

Facebook X X X