W południowo-zachodniej części Ukrainy dziennikarze oraz trenerka medialna Wiktoria Osynska wzięli udział w sesji szkoleniowej dotyczącej sztucznej inteligencji. Spotkanie zorganizowało Zjednoczone Centrum Solidarności Zachodnioukraińskich Dziennikarzy (JSC) Narodowego Związku Dziennikarzy Ukrainy (NUJU).
W napadniętym przez wojska rosyjskie kraju, dziennikarze starają się, mimo wszystko, dyskutować o innych niż wojna problemach ważnych mediów. Kwestia AI dotyczy jednak dezinformacji, którą moskiewscy najeźdźcy starają się szerzyć podczas trwającej trzy lata rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Etyka
Przesiedleni dziennikarze, przedstawiciele lokalnych mediów i studenci-dziennikarze dyskutowali o znaczeniu opanowania i wykorzystania narzędzi AI w codziennej pracy dziennikarskiej.
„Organizacje medialne muszą zadbać o to, aby interakcja między dziennikarzami a sztuczną inteligencją była jak najbardziej etyczna, ponieważ narzędzia sztucznej inteligencji mogą prowadzić do ustalania pozycji w rankingu społecznym, rozprzestrzeniania dezinformacji i innych naruszeń praw jednostki” – powiedziała w relacji portalu NUJU Wiktoria Osynska .
Nadzór
Ukraińskie media często zwracają uwagę że teksty, obrazy i filmy tworzone przez sztuczną inteligencję są już częścią postów użytkowników mediów społecznościowych i materiałów głównych mediów. Redakcje wykorzystują AI m.in. do zbierania i analizy danych, tworzenia treści i interakcji z odbiorcami.
„Aby wyposażyć media w algorytmy odpowiedzialnej interakcji z AI, próbuje się tworzyć dokumenty opisujące zasady interakcji. Najważniejszy jest priorytet ludzkiego <<nadzoru>> podczas generowania treści za pomocą AI” – mówi Osynska
„W praktyce oznacza to opracowanie i publikację własnych standardów korzystania ze sztucznej inteligencji , etykietowania tekstów, zdjęć i filmów generowanych za pomocą sztucznej inteligencji , a także wyraźnego rozróżnienia treści tworzonych przez autorów od treści generowanych za pomocą sieci neuronowych” – zauważyła ekspertka.
hub/ NUJU/ JSC