AtomEnergetyka

Sejsmika i hydrologia nie wykluczają atomu w Bełchatowie

Elektrownia Bełchatów. Fot. Wikimedia Commons

Elektrownia Bełchatów. Fot. Wikimedia Commons

– Analizy sejsmiczne i hydrologiczne nie wykluczyły budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie – informuje PGE GiEK. Ekspertyza otwiera drogę do szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych.

Bełchatów został wskazany jako jedna z dwóch preferowanych lokalizacji pod budowę drugiej elektrowni jądrowej w Polsce w zaktualizowanym Programie polskiej energetyki jądrowej (PPEJ).

W związku z tym na zlecenie spółki PGE przeprowadzono pierwsze eksperckie analizy, które miały dać odpowiedź, czy teren w okolicach Bełchatowa może spełniać rygorystyczne kryteria wymagane przy realizacji inwestycji w energetykę jądrową.

Wstępne rozpoznanie na plus

– Zamówiona analiza miała na celu wstępne rozpoznanie warunków geologicznych, hydrogeologicznych, hydrologicznych oraz innych środowiskowych, które będą mogły być w przyszłości wykorzystane podczas realizacji kolejnych zakresów prac i zadań związanych z właściwym programem badań środowiskowych i lokalizacyjnych, zgodnie z wymaganiami międzynarodowego i polskiego prawa w tym zakresie – powiedziała PAP rzeczniczka PGE Górnictwo i Energetyka Joanna Blewąska.

Dodała, że analizę przygotowało konsorcjum w składzie: Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, Główny Instytut Górnictwa – Państwowy Instytut Badawczy w Katowicach oraz Poltegor – Instytut Górnictwa Odkrywkowego we Wrocławiu.

– Wstępny raport, który otrzymaliśmy pokazuje, że dane historyczne nie wykazały cech tego regionu, które wykluczałyby inwestycję jądrową w tej lokalizacji. W kolejnym etapie będą prowadzone szczegółowe analizy dostępnych materiałów dotyczące uwarunkowań geologicznych, geofizycznych, górniczych, hydrogeologicznych – zapowiedziała rzeczniczka.

Dodała, że dokument powstał po analizie istniejących materiałów na temat budowy geologicznej Polski, w tym wszystkich pomiarów zebranych przez Kopalnię Bełchatów na przestrzeni 50 lat, czyli od początku jej powstania.

Blewąska podkreśliła, że żadna z wykonanych analiz nie wyklucza posadowienia elektrowni jądrowej w proponowanej lokalizacji. Wskazała, że w raporcie dotyczącym sejsmiki nie znaleziono dowodów na występowanie, w odległości do 20 km od proponowanej lokalizacji, uskoku aktywnego w przeciągu ostatnich 10 tys. lat. Według analizy nie ma też danych pozwalających na przewidywanie uaktywnienia takiego uskoku w ciągu najbliższych 10 tys. lat.

– Na tej podstawie autorzy analizy potwierdzili, że wskazanej lokalizacji nie można wykluczyć z dalszych prac ze względu na kryteria odnoszące się do tektonicznej aktywności uskoków. Przeanalizowane dane sejsmiczne nie wskazują też na wystąpienie w ciągu ostatnich 10 tys. lat w lokalizacji naturalnych wstrząsów sejsmicznych o intensywności VIII w skali EMS-98, jak również wykonane dotychczas analizy hazardu sejsmicznego nie wskazują na możliwość wystąpienia takich wstrząsów w ciągu kolejnych 10 tys. lat. Na tej podstawie stwierdzono, że nie ma podstaw do wykluczenia proponowanej lokalizacji z dalszych prac ze względu na kryterium naturalnej aktywności sejsmicznej – przekazała rzeczniczka.

W przypadku hydrologii przewidywana wstępna lokalizacja elektrowni jądrowej w bezpośrednim sąsiedztwie Kopalni Bełchatów, w której funkcjonuje sprawny system odwodnienia wgłębnego i odwadniania powierzchniowego, „daje możliwość wykorzystania wód kopalnianych dla potrzeb przyszłej elektrowni jądrowej”.

Prezes PGE Dariusz Marzec podkreślił w swoim wpisie na portalu X, że otrzymany raport to ważny krok dla Bełchatowa i dla przyszłości energetycznej Polski. Wskazał, że otwiera to drogę do kolejnych etapów: kompleksowego programu badań środowiskowych i lokalizacyjnych, zgodnego z wymogami prawa krajowego i międzynarodowego.

Zdaniem szefa PGE GiEK Jacka Kaczorowskiego, Bełchatów ma wszystkie atuty o charakterze społecznym i technologicznym do podjęcia przez rząd decyzji o lokalizacji w tym miejscu drugiej w kraju elektrowni jądrowej. To istniejące już wyprowadzenie mocy na poziomie 5,5 GW, zasoby wodne pozwalające na lokację projektu wielkoskalowego o mocy w pierwszym etapie 3 GW, dokumentacja geologiczna, kadra inżynieryjno-techniczna oraz zaangażowanie w ideę strony społecznej.

Obecnie w kompleksie Bełchatów i spółkach zależnych pracuje 12 tys. osób. Podstawą działania górniczo-energetycznego kompleksu jest węgiel brunatny z odkrywek Bełchatów i Szczerców. Pierwsza z nich jest już niemal wyeksploatowana, a złoże w Polu Szczerców zapewni funkcjonowanie kopalni i elektrowni jeszcze przez około dekadę – do ok. 2035 roku. Bloki Elektrowni Bełchatów mają być wyłączane sukcesywnie od 2030 roku. Ich całkowite odłączenie spowoduje ubytek mocy w polskim systemie energetycznym o około 5,5 GW.

PAP / Biznes Alert


Powiązane artykuły

Goldman Sachs

Goldman Sachs apeluje o ograniczenie rozwoju OZE w Hiszpanii

Bank inwestycyjny Goldman Sachs, od lat zaangażowany w projekty energii odnawialnej, ostrzegł w tym tygodniu, że dalszy rozwój OZE w...

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Udostępnij:

Facebook X X X