Zaprzysiężenie nowego prezydenta Karola Nawrockiego „w sensie prawnym zostało zwołane, zostało ogłoszone, zostało zapowiedziane i wszystko na to wskazuje, że się odbędzie” – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Bodnar tłumaczył, że wysłał w tej sprawie listy do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Rola Bodnara
Minister wyjaśnił, że po zwołaniu przez Hołownię Zgromadzenia Narodowego jego rola się zakończyła. „(…) wskazałem na kilkanaście wątpliwości i zarzutów, dotyczących całej procedury przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych” – mówił Rzeczpospolitej Bodnar.
„Kłopot polega na tym, że pan marszałek Hołownia, kierując się, jak rozumiem, domniemaniem ważności wyborów prezydenckich, uznał, że i tak zwoła Zgromadzenie Narodowe po tym rozstrzygnięciu Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Moja rola w zakresie tego postępowania zakończyła się” – podkreślił minister.
Zgromadzenie Narodowe ma odbyć się 6 sierpnia br. o godzinie 10.00. „(…) w sensie prawnym zostało zwołane, zostało ogłoszone, zostało zapowiedziane i wszystko na to wskazuje, że się odbędzie. Myślę że niewiele więcej mogę w tej sprawie w tym momencie zrobić” – przyznał Bodnar.
Pogłoski czy fakty
Przez kilka ostatnich dni politycy koalicji z PO i część pracowników prorządowych mediów kolportowali zmanipulowane informacje o rzekomych przeszkodach w zwołaniu posiedzenia Sejmu i Senatu, na którym zaprzysiężony ma być nowy prezydent Karol Nawrocki. Aktywne w szerzeniu takich dezorientujących plotek było otoczenie premiera Donalda Tuska.
Kiedy nawet sprzyjający koalicji prawnicy przekonywali, że po stwierdzeniu ważności wyborów przez PKW i ich prawidłowości przez Sąd Najwyższy, nie ma już możliwości prawnych, aby Zgromadzenie Narodowe nie zostało zwołane, ton polityków Platformy Obywatelskiej w tej sprawie uległ zmianie. Parlamentarzyści PO, którzy wskazywali „nieprawidłowości podczas wyborów” teraz milczą. POsłowie PiS i Konfederacji oczywiście na uroczystość przyjdą. Koalicjanci PO z PSL, Lewicy i Polski 2050 także deklarowali, że wezmą udział w Zgromadzeniu Narodowym 6 sierpnia br. Formalnie Karol Nawrocki rozpoczynie wówczas swoje urzędowanie jako prezydent RP.
Ciągłość państwa
Uczestnictwo w posiedzeniu połączonych izb polskiego parlamentu zapowiedział dawny lider postkomunistycznej lewicy Aleksander Kwaśniewski, który był prezydentem w latach 1995 – 2005. Zapytany przez Wirtualną Polskę, czy będzie na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego, potwierdził. „Wybieram się” – zapewnił. „Uważam, że ciągłość państwa jest wartością” – tłumaczył Aleksander Kwaśniewski.
Na posiedzeniu ZN 6 sierpnia br. nie będzie Lecha Wałęsy – prezydenta w latach 1990 – 1995. Nie wiadomo, czy na uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP przyjdzie Bronisław Komorowski – prezydent w latach 2010 – 2015.
“Zamach stanu się nie uda”
Na platformie X i w innych mediach społecznościowych nie brakowało w piątek rozmaitych komentarzy na temat zaprzysiężenia [wpisy podajem w wersji oryginalnej – red.]. „Na nic listy Bodnara nakłaniające Marszałka do odwołania Zgromadzenia Narodowego” – ogłosił na X doktor nauk prawnych Uniwersytetu Warszawskiego Michał Sopiński już po wypowiedzi ministra Bodnara.
„Zamach stanu się nie uda. Zaprzysiężenie Prezydenta Karola Nawrockiego odbędzie się 6 sierpnia 2025. Za zamach stanu grozi dożywocie! A za jego przygotowywanie też jest odpowiedzialność karna” – przestrzegł Sopiński.
„Minister bezprawia Adam Bodnar czuje na plecach oddech Donalda Tuska, gotowego poświęcić nawet najbardziej oddanego sługę. Dlatego za wszelką cenę trzyma się stołka (…)” – napisał na X konstytucjonalista, także doktor nauk prawnych Oskar Kida.
Słowa Bodnara i naciski na Hołownię
Działacz młodzieżówki PiS, student prawa UW Oskar Szafarowicz oznajmił, że padł ostatni bastion przeciwników zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP. „Koniec nadziei Silnych Razem – Adam Bodnar przyznał, że 6 sierpnia powinno zgodnie z Konstytucją RP odbyć się zaprzysiężenie Prezydenta RP Karola Nawrockiego” – podsumował na X Szafarowicz.
Niektórzy politycy konserwatywni mówią, że najbliższe otoczenie premiera Tuska z PO mogło jeszcze nie złożyć broni. „Uwaga !! Jeśli tak się spieszą, znaczy, że coś szykują. Wszystkie ręce na pokład, wszyscy na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego 6 sierpnia do Warszawy” – wezwał na X poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.
Po czwartkowym programie Punkt Widzenia Jankowskiego w Polsat News autor, publicysta Grzegorz Jankowski napisał na X o dziennikarskich informacjach dotyczycących zaprzysiężenia.
„Są naciski na marszałka Hołownię, żeby nie przyjmował przysięgi od Karola Nawrockiego – mówi [dziennikarka Joanna – red.] Miziołek [z tygodnika Wprost – red.]. To czym by się to skończyło? Wielką międzynarodową aferą” – napisał Grzegorz Jankowski.
hub/ Rzeczpospolita/ WP/ X