AktualnościEnergetyka

Dozór techniczny daje pieczątkę polskim wiatrakom na Bałtyku

Statek Sal Lone, pracujący przy budowie Morskiej Farmy Wiatrowej Baltic Power. Wyposażony jest w dwa żurawie, każdy o udźwigu 1000 ton. Fot.: Orlen

Urząd Dozoru Technicznego zakończył pierwszą inspekcję na potrzeby polskiego projektu morskiej farmy wiatrowej Baltic Power. Badania wykonane na urządzeniach Grupy Orlen i Northland Power zakończyły się wynikiem pozytywnym.

Urząd Dozoru Technicznego potwierdza, że projekt farmy wiatrowej Baltic Power, realizowany na Morzu Bałtyckim przez Orlen i kanadyjski Northland Power, spełnia wymogi bezpieczeństwa. Badania zostały przeprowadzone w porcie na specjalnym statku instalacyjnym.

– Urząd Dozoru Technicznego od początku jest zaangażowany w energetykę wiatrową, zarówno lądową, jak i morską. Jesteśmy przygotowani do wsparcia bezpieczeństwa w tym obszarze. Mamy wykwalifikowany zespół inżynierów, którzy urządzenia w elektrowniach wiatrowych badają od lat. Wspieramy w ten sposób nie tylko trwałość elektrowni wiatrowych, ale również bezpieczeństwo osób przy nich pracujących. […] Biorąc pod uwagę możliwy wzrost liczby farm wiatrowych, a tym samym liczby urządzeń, stale monitorujemy wymaganą liczbę wykwalifikowanych inspektorów do wykonywania badań w obszarze OZE – powiedział Paweł Urbańczyk, prezes Urzędu Dozoru Technicznego.

Inspekcja offshore

UDT podaje, że o bezpieczeństwo urządzeń na farmach wiatrowych dba ponad 200 inspektorów.

– Urząd optymalizuje czas prowadzenia inspekcji rozszerzając kompetencje inspektorów kierowanych do zadań na turbinach wiatrowych. Dzięki podwójnej autoryzacji inspektorzy UDT mogą za jednym razem zbadać urządzenia transportu bliskiego np. podesty i urządzenia ciśnieniowe np. hydroakumulatory, co w konsekwencji ogranicza przestój elektrowni wiatrowej. Z kolei wykorzystanie nowoczesnych metod badań takich jak emisja akustyczna pozwala uniknąć konieczności demontażu części urządzeń. Inspektorzy UDT, oprócz kwalifikacji do pracy na turbinach wiatrowych, posiadają wymagane w branży szkolenia w standardzie GWO (Global Wind Organisation) – czytamy w komunikacie.

Obecnie dozór urzędu obejmuje ponad 22 tys. urządzeń działających na potrzeby offshore.

Jędrzej Stachura


Powiązane artykuły

Bruksela, Belgia, 20.11.2025. Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (2L) i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas (3L) przed posiedzeniem Rady do Spraw Zagranicznych (FAC) w Brukseli, 20 bm. (ad) PAP/Wiktor Dąbkowski

Unia ukarze Rosję za dywersję w Polsce? Nie wyklucza sankcji

– Rosja dopuszcza się terroryzmu sponsorowanego przez państwo – oświadczyła szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas w związku z aktami dywersji...

Orlen sprzeda Polska Press. Prezes: W przyszłym roku po restrukturyzacji

– Po zakończeniu restrukturyzacji spółki Polska Press, Orlen wystąpi na rynek z ofertą jej sprzedaży – zapowiedział prezes koncernu Ireneusz...
Uroczystość podpisania listów intencyjnych. Fot. ARP

Agencja Rozwoju Przemysłu wesprze sektor obronny. Są trzy deklaracje

Agencja Rozwoju Przemysłu podpisała trzy listy intencyjne w sektorze obronnym. Celem każdego z tych porozumień, jak podkreśla ARP, ma być...

Udostępnij:

Facebook X X X