W lipcu padł kolejny rekord w liczbie rejestracji fabrycznie nowych osobowych samochodów elektrycznych. Z salonów dealerskich wyjechało 3 871 takich aut. W ciągu siedmiu miesięcy wydano zielone tablice rejestracyjne dla nowych 18 071 elektryków. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku zostanie zarejestrowanych ponad 30 tysięcy takich w pełni elektrycznych samochodów osobowych.
Segment nowych osobowych samochodów z napędem bateryjnym w naszym kraju jest w fazie szybkiego wzrostu. Na tyle, że jak wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Polska awansowała w tym roku na 11 miejsce w Unii Europejskiej. O dwie pozycje, choć początek roku wcale tego nie zapowiadał. Jednak po krótkim załamaniu w styczniu, od pół roku liczba rejestracji e-aut rośnie z miesiąca na miesiąc. Na tyle dynamicznie, że od marca 2025 roku bite są kolejne historyczne rekordy. Tak też było w lipcu, kiedy zarejestrowano 3 814 nowych osobowych elektryków, czyli o 35 sztuk więcej niż w czerwcu, i aż o 231,8 procent więcej w rok wcześniej.
Ponad 100 tysięcy elektryków w rejestrach
Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), od początku 2025 roku z salonów dealerskich wyjechało 18 071 osobowych elektryków, o 80,5 procent więcej niż w ciągu siedmiu miesięcy 2024 roku. To oznacza, że został właśnie pobity rekord z 2023 roku, kiedy w ciągu całego roku zarejestrowano 17 078 fabrycznie nowych aut z takim napędem, i to o blisko 1000 sztuk. Wszystko wskazuje na to, że jak wynika z wyliczeń Biznes Alert, w 2025 roku może zostać zarejestrowanych ponad 30 tysięcy osobowych e-aut, bo tegoroczna mediana (ciągle rosnąca) to 2 552 sztuk, a do końca roku zostało jeszcze pięć miesięcy.
Kolejny świetny miesiąc w sprzedaży, a właściwie w dostawach elektryków do klientów przybliżył nasz kraj do ważnego kamienia milowego w rozwoju rynku. Na koniec czerwca, według danych z Licznika elektromobilności prowadzonego przez PZPM i Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności, flota w pełni elektrycznych, osobowych aut (BEV, ang. battery electric vehicles) liczyła 89 605 sztuk. Lipcowe rejestracje nowych e-aut powiększyły ten park do 93 419, ale PZPM podał wczoraj, że w lipcu odnotowano 603 pierwszych nowych rejestracji używanych e-aut. W sumie po polskich drogach jeździ już ponad 94 tysięcy osobowych aut z pełnym napędem elektrycznym. Bariera 100 tysięcy zostanie najpewniej pokonana najpóźniej we wrześniu.
Licznik elektromobilności pokazywał jednak, że na koniec czerwca 2025 roku było zarejestrowanych łącznie 98 813 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV). To oznacza, że ten kamień milowy właśnie pokonaliśmy, bo takich aut jest już w polskich rejestrach ponad 103,4 tysiące. Puryści będą musieli poczekać najwyżej dwa miesiące.
Historyczny rekord niemieckiego BMW
W rekordowym lipcu, jak wynika z wyliczeń Biznes Alert na podstawie raportu eRejestracje i dodatkowych danych przekazanych nam przez analityków PZPM, najwięcej zarejestrowano e-aut BMW, bo 442 sztuki, co najlepszym wynikiem tej niemieckiej marki premium w historii segmentu emobility w Polsce (11,6 procent udziałów w lipcowych dostawach). Drugie miejsce zajęła francuska marka Citroën (407 sztuk, i 10,6-procentowy udział), należąca do paneuropejskiego koncernu motoryzacyjnego Stellantis (ma też amerykańskie marki Chrysler, Jeep). Trzecie miejsce na podium zdobyła chińska marka BYD (376 rejestracji, i 9,9 procent udziałów w lipcu). Kolejne pozycje w lipcowym rankingu TOP10 marek zajęły marki premium Audi (239), Mini (224), należące do BMW oraz amerykańska Tesla (223). Następne były: Ford (216), koreański Hyundai (205), niemiecki Mercedes-Benz (138) i koreańska Kia (53).
Narastająco po siedmiu miesiącach, mimo spadku liczby rejestrowanych aut o 20,9 procent do 2 291 sztuk, licząc rok do roku, liderem rankingu jest Tesla. Amerykańska marka wróciła pierwsze miejsce, i utrzymuje tę pozycję od marca 2025 roku, po dwumiesięcznej chwili słabości. Drugą pozycję, z dużym dystansem ma BMW (1 449 aut), awansując o dwa miejsca w rankingu. Trzecią zajmuje koreański Hyundai (1 216 rejestracji). Kolejne miejsca zajmują: koreańska Kia (1 1 53), Citroen (1 103), chiński BYD (990), amerykański Ford i niemiecki Mercedez-Benz (po 902), MINI (798) i Audi (728).
Udział marek premium wynosi obecnie 30,1 procent, ale choć dzięki świetnemu wynikowi BMW, i należącej do bawarskiego koncernu brytyjskiej marki MINI, wzrósł o ponad 3 punkty procentowe, to jest o połowę niższy niż na koniec 2024 roku. To zapewne efekt rządowego programu NaszEauto, dzięki któremu można otrzymać 40 tysięcy złotych dotacji do zakupu lub leasingu/wynajmu długoterminowego elektryków o wartości 225 tysięcy złotych netto. W lipcu złożono 2 497 takich wniosków o dofinansowanie, co można zrobić dopiero po rejestracji (i ubezpieczeniu) e-auta.
Kto jest liderem rankingu elektryków?
PZPM publikuje raporty eRejestracje od maja 2023 roku. Ale, że zestawienia pokazują dynamikę rok do roku, można ustalić ile zarejestrowano łącznie fabrycznie nowych samochodów z napędem elektrycznym począwszy od 2022 roku. W ciągu tych ponad trzech i pół roku zarejestrowano 63 004 nowych osobowych e-aut, czyli 67 procent obecnego parku w Polsce. Co można uznać za reprezentatywną próbę.
Jak wynika z wyliczeń Biznes Alert, na podstawie danych PZPM o TOP10 marek, od początku 2022 roku w Polsce najwięcej zarejestrowano nowych aut Tesla, bo 12 612 sztuk, co przekłada się na ponad 20-procentowy udział w tym torcie. Potem w grupie pościgowej stawka jest wyrównana. Wiceliderem rankingu jest Mercedes-Benz (7,6 procent), kolejne miejsce na podium ma BMW (7,5 procent), a więc także (a może nawet bardziej) przedstawiciele marek premium. Do TOP5 zakwalifikowały się koreańska Kia (7,4 procent) i niemieckie Audi (6,0 procent).
Tomasz Brzeziński








