Oddział onkologiczny szpitala w Koninie wstrzymał przyjmowanie pacjentów z powodu problemów finansowych. Placówka czeka na środki z NFZ za drugi kwartał działalności. Zamiast wsparcia, chorzy usłyszeli od posła Michała Szczerby, by „natychmiast szukali innej placówki”. Jego słowa wywołały oburzenie opinii publicznej.
Jak poinformowała naczelna pielęgniarka szpitala, Maria Wróbel, NFZ zapłacił tylko za pierwszy kwartał, a brak pieniędzy zmusił dyrekcję do ograniczenia działalności oddziału jedynie do wcześniej zarejestrowanych chorych. – Z chwilą, gdy Fundusz uruchomi kolejne środki, rozpoczniemy przyjęcia pacjentów – zapewniła.
Szpital kończył rok 2024 z dodatnim wynikiem finansowym, ale jego długoterminowe zobowiązania sięgają 17,6 mln zł. W ramach programu naprawczego ograniczono koszty, lecz brak bieżących wypłat z NFZ zatrzymał onkologię. Chorzy z regionu muszą szukać pomocy w Poznaniu czy Kaliszu.
Kontrowersyjne słowa posła
W programie Debata Godzyry w Polsat News poseł Michał Szczerba (PO) stwierdził: – Jeżeli ktoś został w tej chwili z Konina odesłany, niech natychmiast znajdzie inną placówkę. Z pewnością są bardzo dobre obiekty wokół Konina, które natychmiast tych pacjentów przyjmą.
Słowa te wywołały oburzenie zarówno w studiu, jak i wśród pacjentów oraz środowiska medycznego. Komentatorzy zwracali uwagę, że polityk zamiast uspokajać i wspierać chorych, de facto przerzucił odpowiedzialność na nich samych.
Lekarze odpowiadają: to nie jest takie proste
Na wpis Szczerby w mediach społecznościowych odpowiedział dr Jakub Kosikowski, rezydent onkologii klinicznej: – Ośrodki w Kaliszu, Poznaniu czy Bydgoszczy to co najmniej godzina drogi autem w jedną stronę. Pacjenci często muszą dojeżdżać co trzy tygodnie przez pół roku. To ogromne obciążenie logistyczne i zdrowotne. Onkologia powinna być jak najbliżej domu, a nie oddalana.
Kosikowski dodał, że w światowych standardach dąży się do decentralizacji leczenia i zapewnienia opieki blisko miejsca zamieszkania, bo częste podróże to dla chorych z nowotworem dodatkowy dramat.
Polityczna ofensywa zamiast rozwiązań
Po krytyce Szczerba próbował tłumaczyć swoje słowa, wzywając Ministerstwo Zdrowia do wyjaśnienia sprawy i „natychmiastowego wsparcia pacjentów”. Jednak wcześniejsze wypowiedzi posła zdążyły wywołać wrażenie, że dramat chorych został potraktowany w kategoriach politycznej przepychanki.
Pacjenci i lekarze pozostają z pytaniem: kto poniesie odpowiedzialność za sytuację w Koninie i za los chorych, którzy zostali bez opieki?
PAP / X / Hanna Czarnecka