AktualnościBezpieczeństwo

Polska poza systemem CEPS. Brak rurociągów NATO

Myśliwiec F-35. Fot. EPA/VALDA KALNINA

Myśliwiec F-35. Fot. EPA/VALDA KALNINA

Mimo 26 lat obecności w NATO, Polska nadal nie została objęta systemem wojskowych rurociągów CEPS, kluczowym elementem logistycznym Sojuszu. W przypadku konfliktu zbrojnego może to doprowadzić do poważnych niedoborów paliwa dla sił zbrojnych – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

CEPS (Central Europe Pipeline System) to największy z dziesięciu systemów rurociągów NATO. Obejmuje ponad 12 tys. km rur i łączy 36 obiektów o znaczeniu militarnym, w tym 20 baz lotniczych i 9 lotnisk. Rurociąg dostarcza rocznie ok. 13 mln m³ produktów ropopochodnych i stanowi kręgosłup zaopatrzeniowy sił NATO w Europie Zachodniej.

Problem polega na tym, że najdalej na wschód wysunięte przyłącza kończą się w centralnych Niemczech, na granicy dawnej RFN i NRD. Polska, podobnie jak inne państwa flanki wschodniej, nie jest obecnie objęta siecią CEPS. To w razie wojny mogłoby doprowadzić do paraliżu logistycznego.

Cysterny nie wystarczą

Zgodnie z analizami Ośrodka Studiów Wschodnich, w razie konfliktu zaopatrywanie całego środkowoeuropejskiego teatru działań wyłącznie cysternami drogowymi i kolejowymi, mogłoby w krótkim czasie doprowadzić do deficytu środków transportu. Dodatkowo, przeciążenie dróg i torów znacząco ograniczyłoby ich użyteczność dla innych celów militarnych i cywilnych.

Obecny system, oparty na Regionalnych Bazach Materiałowych oraz magazynach przy bazach lotniczych czy portach wojennych, opiera się na transporcie paliwa koleją i samochodami ciężarowymi. To rozwiązanie czasochłonne i mniej efektywne niż ciągły przesył rurociągiem.

Kosztowna luka infrastrukturalna

Polska od kilku lat zabiega o rozbudowę systemu CEPS na wschód. Studium wykonalności inwestycji zostało już opracowane – zakłada ono koszt rozbudowy dla całej Europy Środkowo-Wschodniej na poziomie ok. 21 miliardów euro. Kluczowym problemem pozostaje jednak brak decyzji o finansowaniu.

Warszawa zabiega o włączenie projektu do wspólnego budżetu NATO oraz o środki z funduszy Unii Europejskiej. Jednak część państw – zwłaszcza z południa Europy – sprzeciwia się takiemu podziałowi środków, argumentując, że inwestycja nie dotyczy ich regionu bezpośrednio.

Zagrożenie na tle napięć z Rosją i Białorusią

Sytuacja nabiera szczególnego znaczenia w kontekście coraz częstszych prowokacji ze strony Rosji i Białorusi oraz trwającej wojny w Ukrainie. W razie eskalacji konfliktu, brak natowskiej infrastruktury paliwowej na terytorium Polski może znacząco ograniczyć zdolności operacyjne armii. Dotyczy to zarówno armii polskiej, jak i sojuszniczej.

Rozbudowa CEPS na wschód nie tylko zwiększyłaby bezpieczeństwo logistyki wojskowej, ale też wzmocniła spójność infrastrukturalną NATO w obliczu realnych zagrożeń.

Money.pl / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Motyka odpowiada na projekt prezydenta zespołem specjalnym

Ministerstwo energii powołało specjalny zespół do opracowania rekomendacji i założeń do propozycji przepisów dot. kształtowania i kalkulacji taryf dla energii...

Udostępnij:

Facebook X X X