Najważniejsze informacje dla biznesu

Rosja włącza Niemcy i Francję do rozmów gazowych z Ukrainą

(Interfax/Wojciech Jakóbik)

Minister energetyki Rosji Aleksander Nowak przekonywał dziennikarzy, że podpis Kijowa pod zimowym pakietem, czyli porozumieniem Komisja Europejska-Ukraina-Rosja o dostawach gazu nad Dniepr zimą, nie jest potrzebny. W rozmowach z udziałem Francji i Niemiec miały zostać ustalone dodatkowe kwestie, które „skonsolidowały” uzyskany przez Brukselę kompromis.

– Nie ma potrzeby podejmowania żadnych dodatkowych decyzji Kwartetu Normandzkiego odnośnie ustaleń o dostaw gazu. Osiągnęliśmy wszystkie niezbędne zgody. Ponadto podpisaliśmy raport na temat konsultacji. Ale jest to tylko dodatkowy czynnik porozumień, który je konsoliduje. Dlatego, mówiąc formalnie, papier nie jest potrzebny – zadeklarował Nowak.

– Dawaliśmy sobie radę bez dokumentów, w drugim kwartale. Po prostu czekamy na płatność. Rząd podjął decyzję o rabacie cenowym. Gazprom przekazał techniczne poprawki i dodatki do kontraktu na ten okres, na zimowy pakiet, do Naftogazu, tak jak to było w poprzednich kwartałach – powiedział minister. – Gazprom przekazał list, w którym usunął klauzulę take or pay, wszystkie kroki zostały podjęte. Komisja Europejska zapewniła środki finansowe, a Ukraina musi tylko zapłacić za gaz, by go otrzymać.

Jak poinformował Nowak, formuła cenowa zakłada dostawy w ostatnim kwartale tego roku za cenę 248-252 dolary za 1000 m3. Z obniżką w postaci niższej taryfy eksportowej dla Gazpromu o około 20 dolarów, ma wynieść w przybliżeniu 230 dolarów.

Chociaż deklaracja Nowaka oznacza, że Ukraina może bez formalności rozpocząć import gazu od Gazpromu, to jednocześnie włącza w rozmowy gazowe KE-Ukraina-Rosja kraje formatu normandzkiego, czyli Niemcy i Francję. Oznacza to, że polityczne ustalenia kwartetu z udziałem Ukrainy mogą mieć w przyszłości znaczenie dla rozmów z Brukselą. W ten sposób daje Niemcom i Francji wpływ na rozmowy, za które teoretycznie miała odpowiadać Komisja Europejska, w imieniu całej Unii Europejskiej.

Jak poinformował 26 września BiznesAlert.pl, po serii spotkań dwu- i trójstronnych Komisja Europejska, Rosja i Ukraina uzgodniły warunki dostaw na Ukrainę w sezonie zimowym od 1 października do końca marca 2016 roku. Zainicjowały one wiążący protokół i przekazały go swoim rządom do potwierdzenia – informuje Komisja.

Warto także odnotować fakt, że zdaniem rosyjskiego ministra energetyki Aleksandra Nowaka jest mało prawdopodobne, aby kontrakt gazowy z Ukrainą był w przyszłości ponownie rewidowany pod kątem ceny ze względu na sankcje jakie Kijów nałożył na rosyjski biznes. Do rozmów będzie jednak musiało dojść. Kommiersant ostrzega, że obniżka została wynegocjowana tylko na pierwszy kwartał z dwóch, których dotyczy porozumienie. Pytany przez media minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że cena wynegocjowana z Rosjanami jest „bliżej sprawiedliwego poziomu”. W ostatnim kwartale tego roku Ukraińcy zapłacą 227.36 dolarów za 1000 m3.

Obniżka jest możliwa dzięki decyzji rządu w Moskwie o obniżeniu taryfy eksportowej i wynosi 20-24 dolary za 1000 m3. Umowna cena dostaw nad Dniepr wynosi 252 dolary za tę ilość ale – na co wskazuje Kommiersant – spadła wraz z ceną ropy naftowej, do której jest indeksowana, do około 248 dolarów. W osobnym porozumieniu Naftogaz zgodził się z Gazpromem, że cena nie może być niższa od oferowanych na giełdach europejskich.

– Porozumienie w sprawie warunków nowego pakietu zimowego to kluczowy krok na rzecz zapewnienia Ukrainie wystarczających zapasów gazu w nadchodzącej zimie i, że nie ma zagrożenia dla utrzymania godnego zaufania tranzytu gazu z Rosji do Unii Europejskiej. Porozumienie pokazuje, że obie strony dojrzały do roli godnych zaufania partnerów w gazowym biznesie. Jestem pewien, że porozumienie zostanie niebawem zatwierdzone i sprawnie implementowane dla korzyści wszystkich stron zainteresowanych – powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Maros Szefczovicz.

Komisja informuje, że na mocy porozumienia Ukraina zobowiązała się do zabezpieczenia tranzytu przez jej terytorium poprzez wpompowanie 2 mld m3 gazu ziemnego do swoich magazynów w październiku tego roku.

Rosja zobowiązuje się do obniżenia ceny dostaw dla Ukrainy, poprzez obniżenie taryfy eksportowej do poziomu konkurencyjnego, porównywalnego do tego z sąsiednich krajów Unii Europejskiej, w czwartym kwartale 2015 i pierwszym 2016 roku.

Komisja Europejska będzie nadal organizować, poprzez europejskie i międzynarodowe instytucje, niezbędne finansowanie dla zakupu gazu przez Ukrainę w okresie zimowym, z czego co najmniej 500 mln dolarów powinno być dostępne przed końcem tego roku.

(Interfax/Wojciech Jakóbik)

Minister energetyki Rosji Aleksander Nowak przekonywał dziennikarzy, że podpis Kijowa pod zimowym pakietem, czyli porozumieniem Komisja Europejska-Ukraina-Rosja o dostawach gazu nad Dniepr zimą, nie jest potrzebny. W rozmowach z udziałem Francji i Niemiec miały zostać ustalone dodatkowe kwestie, które „skonsolidowały” uzyskany przez Brukselę kompromis.

– Nie ma potrzeby podejmowania żadnych dodatkowych decyzji Kwartetu Normandzkiego odnośnie ustaleń o dostaw gazu. Osiągnęliśmy wszystkie niezbędne zgody. Ponadto podpisaliśmy raport na temat konsultacji. Ale jest to tylko dodatkowy czynnik porozumień, który je konsoliduje. Dlatego, mówiąc formalnie, papier nie jest potrzebny – zadeklarował Nowak.

– Dawaliśmy sobie radę bez dokumentów, w drugim kwartale. Po prostu czekamy na płatność. Rząd podjął decyzję o rabacie cenowym. Gazprom przekazał techniczne poprawki i dodatki do kontraktu na ten okres, na zimowy pakiet, do Naftogazu, tak jak to było w poprzednich kwartałach – powiedział minister. – Gazprom przekazał list, w którym usunął klauzulę take or pay, wszystkie kroki zostały podjęte. Komisja Europejska zapewniła środki finansowe, a Ukraina musi tylko zapłacić za gaz, by go otrzymać.

Jak poinformował Nowak, formuła cenowa zakłada dostawy w ostatnim kwartale tego roku za cenę 248-252 dolary za 1000 m3. Z obniżką w postaci niższej taryfy eksportowej dla Gazpromu o około 20 dolarów, ma wynieść w przybliżeniu 230 dolarów.

Chociaż deklaracja Nowaka oznacza, że Ukraina może bez formalności rozpocząć import gazu od Gazpromu, to jednocześnie włącza w rozmowy gazowe KE-Ukraina-Rosja kraje formatu normandzkiego, czyli Niemcy i Francję. Oznacza to, że polityczne ustalenia kwartetu z udziałem Ukrainy mogą mieć w przyszłości znaczenie dla rozmów z Brukselą. W ten sposób daje Niemcom i Francji wpływ na rozmowy, za które teoretycznie miała odpowiadać Komisja Europejska, w imieniu całej Unii Europejskiej.

Jak poinformował 26 września BiznesAlert.pl, po serii spotkań dwu- i trójstronnych Komisja Europejska, Rosja i Ukraina uzgodniły warunki dostaw na Ukrainę w sezonie zimowym od 1 października do końca marca 2016 roku. Zainicjowały one wiążący protokół i przekazały go swoim rządom do potwierdzenia – informuje Komisja.

Warto także odnotować fakt, że zdaniem rosyjskiego ministra energetyki Aleksandra Nowaka jest mało prawdopodobne, aby kontrakt gazowy z Ukrainą był w przyszłości ponownie rewidowany pod kątem ceny ze względu na sankcje jakie Kijów nałożył na rosyjski biznes. Do rozmów będzie jednak musiało dojść. Kommiersant ostrzega, że obniżka została wynegocjowana tylko na pierwszy kwartał z dwóch, których dotyczy porozumienie. Pytany przez media minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że cena wynegocjowana z Rosjanami jest „bliżej sprawiedliwego poziomu”. W ostatnim kwartale tego roku Ukraińcy zapłacą 227.36 dolarów za 1000 m3.

Obniżka jest możliwa dzięki decyzji rządu w Moskwie o obniżeniu taryfy eksportowej i wynosi 20-24 dolary za 1000 m3. Umowna cena dostaw nad Dniepr wynosi 252 dolary za tę ilość ale – na co wskazuje Kommiersant – spadła wraz z ceną ropy naftowej, do której jest indeksowana, do około 248 dolarów. W osobnym porozumieniu Naftogaz zgodził się z Gazpromem, że cena nie może być niższa od oferowanych na giełdach europejskich.

– Porozumienie w sprawie warunków nowego pakietu zimowego to kluczowy krok na rzecz zapewnienia Ukrainie wystarczających zapasów gazu w nadchodzącej zimie i, że nie ma zagrożenia dla utrzymania godnego zaufania tranzytu gazu z Rosji do Unii Europejskiej. Porozumienie pokazuje, że obie strony dojrzały do roli godnych zaufania partnerów w gazowym biznesie. Jestem pewien, że porozumienie zostanie niebawem zatwierdzone i sprawnie implementowane dla korzyści wszystkich stron zainteresowanych – powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Maros Szefczovicz.

Komisja informuje, że na mocy porozumienia Ukraina zobowiązała się do zabezpieczenia tranzytu przez jej terytorium poprzez wpompowanie 2 mld m3 gazu ziemnego do swoich magazynów w październiku tego roku.

Rosja zobowiązuje się do obniżenia ceny dostaw dla Ukrainy, poprzez obniżenie taryfy eksportowej do poziomu konkurencyjnego, porównywalnego do tego z sąsiednich krajów Unii Europejskiej, w czwartym kwartale 2015 i pierwszym 2016 roku.

Komisja Europejska będzie nadal organizować, poprzez europejskie i międzynarodowe instytucje, niezbędne finansowanie dla zakupu gazu przez Ukrainę w okresie zimowym, z czego co najmniej 500 mln dolarów powinno być dostępne przed końcem tego roku.

Najnowsze artykuły