(Komsomolskaja Prawda/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała gazeta Komsomolskaja Prawda, rosyjska ambasada w Turcji potwierdziła naruszenie przez rosyjskie samoloty wojskowe tureckiej przestrzeni powietrznej.
– Rzeczywiście takie zdarzenie miało miejsce. W sobotę odbyło się spotkanie rosyjskiego ambasadora w Turcji Andrieja Karlowa z tureckim ministrem spraw zagranicznych podczas którego poinformowano nas o tym incydencie wręczając nam notę protestacyjną – powiedział agencji Interfax rzecznik prasowy służby konsularnej w Turcji Igor Mitjakow.
Stwierdził też, że odpowiednie wyjaśnienia zostały już udzielone wojskowemu attaché tureckiej ambasady w Moskwie.
Na zarzuty Ankary odpowiedział także Kreml. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow obiecał, że władze zbadają całą sprawę.