(Trend/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
Jeśli Rosja ograniczy dostawy gazu, to Turcja zrekompensuje brakującą ilość poprzez planowany Gazociąg Transanatolijski – powiedział turecki minister energetyki Ali Rıza Alaboyun.
– Nie sądzę aby Rosja w miesiącach zimowych ograniczyła dostawy gazu – powiedział minister.
Rıza Alaboyun zauważył, że w 2019 roku Rosja planuje ograniczenie dostaw surowca przez terytorium Ukrainy. – Każdego roku tą drogą otrzymujemy 14 mld m3 gazu. Dlatego też w 2019 roku możemy doświadczyć niedoborów surowca. Turcja planuje zrekompensować je dostawami przez TANAP – powiedział minister. To wypowiedź kluczowa dla losów projektu gazociągu Turkish Stream z Rosji do Turcji, który miał stanowić alternatywę dla szlaku ukraińskiego dostaw do kraju Kemala Ataturka. W wypadku, gdyby malejące dostawy przez Ukrainę zostały zastąpione surowcem z TANAP, budowa nowej magistrali nie będzie potrzebna. Rosjanie nadal nie uzyskali zgody Turcji na budowę pierwszej, z czterech planowanych nitek Turkish Stream.
Na początku września w wypowiedzi dla agencji RIA Novosti turecka wiceminister spraw zagranicznych Ayse Sinirlioglu stwierdziła, że Ankara nie zrezygnuje z projektów, które zapewnią jej nowe źródła surowców.
Jeszcze w maju prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas spotkania w ramach Forum Energetycznego w Stambule, powiedział że projekt TANAP jest ważny nie tylko dla Turcji i jej regionu ale także dla państw europejskich
Projekt TANAP zakłada transport gazu ze złóż Szach Deniz w Azerbejdżanie od granicy gruzińsko-tureckiej do zachodniej granicy Turcji. Początkowa przepustowość będzie wynosiła 16 miliardów m3 gazu w ciągu roku, przy czym 6 miliardów będzie dostarczane do Turcji, reszta surowca – do Europy.
Spółka BP oraz konsorcjum TANAP podpisały 13 marca 2015 roku w Turcji umowę, zgodnie z którą, BP wejdzie w skład akcjonariatu TANAP. Porozumienie stanowi jeden z podstawowych dokumentów własności udziałów BP w projekcie. Po zakończeniu rejestracji prawnej, akcjonariat TANAP będzie wyglądał następująco: Socar (58 procent), Botas (30 procent) oraz BP (12 procent).