Wiosną br. były poważne zapowiedzi działań, niemal prokuratorskich, teraz jest dokument, z którego niewiele wynika. Oprócz zarzutów politycznych. Komisja przy ministrze sprawiedliwości publikuje raport o „represjach” TVP wobec organizacji pozarządowych (NGO) w latach 2016-23. Na stronie TVP Info opisującej raport pojawiły się wrażliwe dane konserwatywnego dziennikarza Samuela Pereiry.
Były minister sprawiedliwości Adam Bodnar na początku kwietnia br. powołał tzw. komisję ds. „represji wobec organizacji obywatelskich i mediów” za rządów prawicy.
Łowcy prawicowców
Członkowie komisji to m.in.: prawniczka związana z grupą „Wejście”, koordynującej bezprawne przejecie mediów w grudniu 2023 roku, adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram. Jest tam też dziennikarz, niegdyś członek PZPR i kandydat PO do PE Andrzej Krajewski z liberalno-lewicowego Towarzystwa Dziennikarskiego. W komisji zasiada też pisarka i lewacka aktywistka z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Klementyna Suchanow.
Na stronie TVP w likwidacji, w serwisie TVP Info, pojawiło się zdawkowe omówienie raportu. Dotyczyło m.in. „prześladowania” NGO przez TVP w latach 2016-23. W konferencji prasowej brał udział minister sprawiedliwości Waldemar Żurek i prok. Ewa Wrzosek.
Nie wspomniano o zapowiadanej cześć raportu o szykanowaniu „niezależnych” liberalnych i lewicowych mediów.
Ogólniki
„W Telewizji Polskiej pod rządami PiS dochodziło do ataków na (…) aktywistów, działaczy społecznych i organizacje walczące o prawa człowieka. Tak wynika z najnowszego raportu, w którym specjalna komisja zbadała i opisała mechanizmy represji stosowane wobec społeczeństwa obywatelskiego. Są w nim także rekomendacje i wskazówki na przyszłość” – napisali pracownicy TVP Info.
„Z raportu (…) ma wyłaniać się obraz telewizji aktywnie uczestniczącej w zamachu na wolności i społeczeństwo obywatelskie. Dokument przypomina, z jaką narracją mierzyli się aktywiści. Padały określenia: >>kłamcy, obłudnicy, aferzyści”, obrońcy pedofilów, alimenciarze << i wiele innych” – podano na stronie TVP Info.
„Raport zwraca uwagę, że konieczne jest wypracowanie nowego modelu mediów publicznych (…) odpornych na zmiany władzy” – podała TVP w likwidacji.
Eksperci i medioznawcy ripostują, że od niemal 2 lat bezprawnie przejęta przez rząd TVP w likwidacji ma bardzo złą opinię. Kilka razy bardziej negatywną niż za PiS. I ma stygmat upolitycznionego ośrodka propagandowego koalicji PO, PL 2050 i Lewicy.
A jeszcze pół roku temu…
Biznes Alert w kwietniu br. szczegółowo opisywał konferencję prasową, na której przedstawiono członków speckomisji.
Przewodnicząca komisji adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram (…) nie odpowiadała na pytania Samuela Pereiry z wPolsce24, ale jej twarz zdradzała ogromne emocje. Konserwatywne media przypominają Gregorczyk-Abram związki z grupą prawników i nowych szefów TVP, PR i PAP powołanych z pominięciem Rady Mediów Narodowych w grudniu 2023 roku” – pisał Biznes Alert prawie pół roku temu „Dziennikarz TV wPolsce24 zapytał o grupę <<Wejście>>. Gregorczyk-Abram milczała, ale jej twarz mówi wszystko!” – podał portal wPolityce w kwietniu br.
„Pereira zadał mecenas cztery pytania: #Kto założył <<Grupę Wejście?>>; kto dobrał członków <<Grupy Wejście>>?; kto pisał, że <<pachnie stanem wojennym?>>; Dlaczego pani Gregorczyk-Abram sama stwierdziła, cytuję, że <<niestety PAP jest infrastrukturą krytyczną, dlatego nie należy go przejmować>>, i – tu cytat – że <<zrobią do dopiero, jak prezes Jarosław łaskawie opuści budynek>>” – o to red. Samuel Pereira dziennikarz wPolsce24 zapytał mec. Gregorczyk-Abram podczas konferencji prasowej. Dziennikarzowi próbowała przerywać rzeczniczka ministra Bodnara#” – napisał Biznes Alert w kwietniu 2025 roku.
Samuel Pereira także dzisiaj skomentował powołanie i pracę komisji.
„Sylwia Gregorczyk-Abram z grupy #Wejście, która powstała przy siłowym przejęciu mediów publicznych przez obecny rząd – rozprawia sobie o niezależności mediów. Wzruszające” – napisał na X Pereira.
„Przypadek? Nie sądzę”
W poniedziałkowym opisie prezentacji raportu na stronie TVP w likwidacji był dosyć osobliwy „podwójny” link. Nie wiadomo dlaczego pod opisem raportu w TVP Info pojawił się dokument sądowy. To wyrok na Samuela Pereirę z powództwa Aleksandry Brejzy. Są tam wrażliwe dane osobowe dziennikarza, m.in. dotyczące urodzenia publicysty i rodziców. Po kliknięciu linku po kilkunastu sekundach wyrok znikał i znowu się pojawiał; nie można było zrobić zrzutów z ekranu.
Pereira dowiedział się od tym od dziennikarza Biznes Alertu. „To nikczemne wikłać moich najbliższych w takie polityczne rozgrywki” – podkreślił Pereira z konserwatywnej Telewizji wPolsce24.

Sprawa – jak powiedział dziennikarz – jest poważna. „Nie wiem na razie, czy wystąpię na drogę prawną przeciw TVP Info. Muszę porozmawiać z prawnikami, ale całą sprawą jestem zbulwersowany” – podsumował Samuel Pereira.
hub/ Biznes Alert/ X/ TVP








