AktualnościBezpieczeństwo

USA udostępnią Ukrainie dane do ataków w głąb Rosji

Stany Zjednoczone zgodziły się przekazywać Ukrainie dane wywiadowcze, które mają umożliwić ukraińskim siłom prowadzenie ataków dalekiego zasięgu na infrastrukturę znajdującą się w głębi Rosji Fot.: PAP / EPA / Służba prasowa prezydenta USA

Stany Zjednoczone zgodziły się przekazywać Ukrainie dane wywiadowcze, które mają umożliwić ukraińskim siłom prowadzenie ataków dalekiego zasięgu na infrastrukturę znajdującą się w głębi Rosji — podał „Wall Street Journal”, powołując się na amerykańskich urzędników. Administracja rozważa też możliwość dostarczenia Ukrainie broni dalekiego zasięgu, m.in. pocisków manewrujących Tomahawk czy Barracuda, choć ostateczna decyzja w tej sprawie nie zapadła.

Jak wynika z doniesień „Wall Street Journal”, Chodzi o dane wywiadowcze niezbędne do identyfikacji i namierzenia celów na terytorium Rosji — w szczególności elementów infrastruktury energetycznej: rafinerii, rurociągów, elektrowni i podobnych instalacji. Celem takiego wsparcia, według źródeł amerykańskich, jest ograniczenie przychodów Kremla z sektora paliwowego i utrudnienie finansowania działań wojennych.

Dziennik podkreśla, że udostępnienie takich informacji mapujących cele głęboko na terytorium Rosji oznacza istotne przesunięcie w polityce USA wobec konfliktu — to pierwszy raz, gdy administracja USA pozwoliła na takie wsparcie, które bezpośrednio ułatwi ukraińskie uderzenia dalekosiężnymi pociskami na rosyjskie obiekty. Równocześnie „Wall Street Journal” informuje, że Biały Dom i Pentagon oczekują na pisemne wytyczne dla służb przed pełnym uruchomieniem tego rodzaju współpracy.

Broń dalekiego zasięgu — decyzja w toku

Źródła gazety mówią, że Amerykanie rozważają dostarczenie Kijowowi pocisków Tomahawk (zasięg rzędu kilkuset-kilkuset kilometrów, w zależności od wersji) oraz systemów typu Barracuda. Portal Axios podał wcześniej, że prezydent Donald Trump miał być otwarty na zniesienie ograniczeń dotyczących wykorzystania amerykańskiej broni do uderzeń w głębi Rosji, a sam Wołodymyr Zełenski rzekomo apelował o dostawy pocisków dalekiego zasięgu. Jednak, jak wskazują media , żadna przesyłka uzbrojenia nie została jeszcze potwierdzona; trwa wewnętrzne procedowanie i oczekiwanie na formalne decyzje.

Według materiału WSJ, Waszyngton zachęca również sojuszników z NATO do udzielenia Ukrainie podobnego wsparcia wywiadowczego i sprzętowego. Równocześnie media i eksperci zwracają uwagę na potencjalne konsekwencje takiej polityki: możliwość eskalacji działań zbrojnych, ryzyko szerszej odpowiedzi ze strony Rosji oraz komplikacje prawne i polityczne związane z udzielaniem efektownego wsparcia do przeprowadzania ataków na terytorium trzeciego państwa.

Jaki jest cel tej zmiany?

Z perspektywy USA i ich sojuszników uzasadnieniem ma być osłabianie zdolności finansowych Rosji poprzez uderzenia w infrastrukturę będącą źródłem dochodów (np. paliwa). Zwolennicy takiego podejścia podkreślają, że uderzenie w linie zaopatrzenia lub źródła dochodu może przyspieszyć zakończenie konfliktu na korzystniejszych warunkach dla Ukrainy. Krytycy zaś ostrzegają przed ryzykiem szerszej destabilizacji i trudnościami w kontrolowaniu efektów uderzeń na obiekty cywilne.

Na razie kluczowe są decyzje administracyjne w Waszyngtonie i ich formalne przełożenie na zasady współpracy wywiadowczej. Jak informuje „Wall Street Journal”, amerykańscy urzędnicy czekają na pisemne wytyczne z Białego Domu. Dopiero potem możliwe będzie pełne wdrożenie mechanizmów przekazywania danych oraz ewentualne zatwierdzenie transferów sprzętu dalekiego zasięgu.

Wall Street Journal /PAP / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Motyka odpowiada na projekt prezydenta zespołem specjalnym

Ministerstwo energii powołało specjalny zespół do opracowania rekomendacji i założeń do propozycji przepisów dot. kształtowania i kalkulacji taryf dla energii...

Udostępnij:

Facebook X X X