KOMENTARZ
Bartłomiej Derski
WysokieNapiecie.pl
Koalicja PO-PSL w mijającej kadencji parlamentarnej wyznaczyła sobie kilka strategicznych zmian w przepisach energetycznych. Ile spośród obietnicy udało się zrealizować? Obserwator Legislacji Energetycznej portalu WysokieNapiecie.pl prześledził je rok po roku.
Ambitne plany
Kluczowym celem jaki w latach 2011-2015 koalicyjny rząd chciał zrealizować w obszarze regulacji sektora energetycznego był przede wszystkim uchwalenie tzw. trójpaku energetycznego, a więc pakietu trzech zupełnie nowych ustaw: Prawa energetycznego, Prawa gazowego i ustawy o odnawialnych źródłach energii. Przepisy miały pomóc uporządkować istniejące Prawo energetyczne, które do tej pory było już nowelizowane kilkadziesiąt razy.
Kolejną bardzo ważną zmianą miała być tzw. ustawa przesyłowa, a więc przepisy ułatwiające m.in. budowę sieci elektroenergetycznych, gazowniczych i ciepłowniczych.
Wśród priorytetów znalazła się także ustawa o inteligentnych sieciach energetycznych, a więc przepisy pozwalające Polsce zrealizować unijny obowiązek instalacji inteligentnych liczników u 80% odbiorców do końca 2020 roku. Ustawa miała sprawić, że wielomiliardowe inwestycje w inteligentne liczniki będą wykorzystywane w sposób efektywny.
Wśród priorytetów znalazł się także pakiet ustaw atomowych (ułatwiających inwestycję w elektrownię jądrową), pakiet ustaw łupkowych (ułatwiających inwestycje i podnoszący wpływy budżetowe z wydobycia) oraz przepisy stymulujące poprawę efektywności energetycznej (przepisy o systemie wsparcia efektywności oraz charakterystyce energetycznej budynków).
Małe ustawy
Zamiast trójpaku energetycznego po trzech latach prac udało się uchwalić mały trójpak, a więc jedynie kolejną nowelizację do Prawa energetycznego. Po prawie pięciu latach przyjęta została także ustawa o odnawialnych źródłach energii przewidująca nowy system wsparcia. Parlament nie zdążył już przyjąć pierwszej nowelizacji do niej, bo już wiadomo, że przepisy będą wymagały poprawek albo bardzo kreatywnej interpretacji przez regulatora i sądy.
Nie udało się także przyjąć ustawy o korytarzach przesyłowych. Zamiast niej rząd ponownie przeforsował dwie małe specustawy ułatwiającej pojedyncze inwestycje w gazociągi najwyższych ciśnień oraz największe sieci przesyłowe.
Ministerstwu Gospodarki zabrakło także siły politycznej w przeforsowaniu w rządzie ustawy o inteligentnych sieciach energetycznych oraz ambitnych ustaw wspierających efektywność energetyczną.
Udało się natomiast przyjąć przepisy pozwalające realizować inwestycję w pierwszą elektrownię jądrową. Ostatecznie przyjęto także w dwóch ustawach ulgi dla przemysłu energochłonnego, co powinno pomóc mu w konkurencji m.in. z niemieckimi firmami, które z takich ulg korzystają od dawna.
Ostatecznie w większości przypadków zamiast ambitnych ustaw mamy kolejne specustawy, a zamiast realizacji długookresowej strategii transformacji sektora energetycznego mamy impulsywną politykę bieżącego łatania prawa.
Poniżej podsumowujemy obietnice zmian legislacyjnych z ich faktyczną realizacją. Skupiliśmy się na kluczowych dla sektora przepisach, pomijając te mniej ważne.
2015 rok
Zrealizowane
- Ustawa o OZE
- Ulgi dla odbiorców przemysłowych
Częściowo zrealizowane
- Ustawa przesyłowa (ułatwienia formalne w budowie części sieci przesyłowych)
Niezrealizowane
- Kodeks budowlany (zamiast ustawy o korytarzach przesyłowych)
- Nowelizacja do ustawy o OZE
- Nowa ustawa o efektywności energetycznej
- Nowy system wsparcia dla kogeneracji
Rok 2014 w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl